Wprowadzenie „okienka dla seniorów” od 1 kwietnia już w pierwszym dniu zmieniło rytm pracy w tradycyjnych sąsiedzkich sklepach za rogiem. Najnowsze dane pokazują, że średnie obroty w godz. 10:00-12:00 spadały nawet o 15%, podczas gdy tuż po godz. 12:00 wzrastały o 25%. Z tych samych danych wynika, że zaobserwowany tydzień temu trend robienia dużych zakupów w małych sklepach nie tylko się utrzymuje, ale coraz bardziej umacnia – kupujemy tam już o 20% rzadziej, ale średnia wartość koszyka wzrosła o 44%.
Nowe zasady związane z obowiązującym w Polsce stanem epidemicznym dotyczące m.in. robienia zakupów zostały ogłoszone we wtorek 31 marca, a weszły w życie już dzień później, wprowadzając m.in. ograniczenie liczby klientów w sklepie do trzech osób na stanowisko kasowe oraz okienko pomiędzy godz. 10:00 a 12:00 przeznaczone wyłącznie dla osób, które ukończyły 65. rok życia.
Firma Comp Platforma Usług S.A., dostawca systemu M/platform, jak co tydzień zbadała bieżącą sprzedaż produktów w segmencie tradycyjnym. Wnioski po raz kolejny zaskakują. Takich zmian w dziennych cyklach sprzedaży nigdy wcześniej nie odnotowano.
Spadek obrotów podczas „okienka dla seniorów” – największy w sobotę
Z dnia na dzień coraz wyraźniej widoczny jest spadek obrotów między godz. 10:00 a 12:00. Dotychczas typowy dzień roboczy w małych sklepach charakteryzował się dwoma okresami intensywnej sprzedaży: 10:00-12:00 oraz 14:00-18:00, przy czym w piątki (które charakteryzują się średnim obrotem o 20% wyższym niż inne dni robocze) popołudniowe godziny intensywnego ruchu przedłużają się zwykle aż do godz. 19:00. Udział zakupów robionych podczas porannego szczytu 10:00-12:00 w typowym dniu roboczym wynosi ok. 15% całodziennych obrotów badanych sklepów. Po wprowadzeniu najnowszych regulacji, wartość ta spadała codziennie od pierwszego dnia, osiągając w piątek 3 kwietnia poziom 11,5%, czyli o 23% mniej niż zwykle
Spadek obrotów najbardziej widoczny był w sobotę 4 kwietnia, która jest tradycyjnie dniem największych zakupów w małych sklepach spożywczych (o 28% więcej niż w przeciętny dzień roboczy), a w dodatku szczyt zakupów przypada na godziny przed- i okołopołudniowe – prawie 1/3 całego dziennego obrotu przypada na godz. 10:00-14:00, z czego przedział 10:00-12:00 odpowiada za niemal 17%. W sobotę, 4 kwietnia łączne obroty badanych sklepów detalicznych podczas „okienka dla seniorów” wynosiły zaledwie 12,5% dziennego obrotu, czyli o 1/4 mniej od obrotów w analogicznym okresie tydzień wcześniej.
Zamiast przerwy obiadowej, szczyt obrotów – skrajności znów w sobotę
Klienci, którzy nie mogą robić zakupów między 10:00 a 12:00 tłumnie ruszyli do sklepów zaraz po godz. 12:00. We wszystkie badane dni wyraźnie widać było wzrost obrotów tuż po „okienku”. Przedział między godz. 12:00 a 14:00 jest tradycyjnie (z wyjątkiem soboty) okresem mniej intensywnego ruchu w sklepach, po którym następuje drugi szczyt popołudniowy. Przez pierwsze trzy dni po wprowadzeniu nowych obostrzeń obroty w badanych sklepach skokowo wzrastały tuż po godz. 12:00, osiągając wzrost godzina do godziny na poziomie od 19% w środę aż do 40% w piątek. Ten intensywny ruch podczas przerwy obiadowej nakładał się na szczyt popołudniowy, przez co obroty podwyższone w stosunku do analogicznego okresu z poprzedniego tygodnia, utrzymywały się przynajmniej do godz. 17:00.
Najgorętszym momentem w całym minionym tygodniu była sobota 4 kwietnia między godz. 12:00 a 13:00, kiedy to obroty były o 1/4 większe (25%) niż w analogicznym okresie tydzień wcześniej, natomiast skokowy wzrost godzina do godziny osiągał niespotykany pułap +58%.
– Sprzedaż podczas „okienka” gwałtownie spadła. Dawniej był to okres największych obrotów w ciągu dnia. Teraz przesunął się o dwie godziny. Skokowy wzrost o 58% tuż po godz. 12:00 oznacza ogromne kolejki. Te dane są wyraźnym sygnałem dla młodszych konsumentów – unikajcie zakupów w południe, unikajcie największych kolejek, szczególnie w soboty. Większe kolejki to większe ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. Najlepiej przyjść na zakupy wcześnie ran – komentuje Tomasz Jasinkiewicz, wiceprezes Comp Platforma Usług S.A.
Duże zakupy w małych sklepach – nowy trend się umacnia
W danych z systemu M/platform można również zauważyć pogłębiający się trend robienia dużych zakupów w małych sklepach. Liczba paragonów, a zatem częstotliwość wizyt, spadła w ubiegłym tygodniu o kolejne 4%, osiągając poziom o 20% niższy niż w lutym. Utrzymujące się podwyższone obroty wzrosły o kolejne 6%, dochodząc do pułapu 16% powyżej średniej tygodniowej z lutego. Te wysokie obroty i rzadsze wizyty w sklepach przełożyły się na kolejny skokowy wzrost wartości koszyka z 31% do 44% powyżej średniej z lutego. To, co w zeszłym tygodniu było zaskoczeniem, przekształca się wyraźnie w stabilny trend, świadczący o tym, że w dobie epidemii COVID-19 małe sąsiedzkie sklepy za rogiem zmieniają swą rolę.
– Od trzech tygodni obserwujemy silny trend – kupujemy w sklepach tradycyjnych coraz rzadziej, już o 20%, a nasz średni koszyk jest coraz większy, już o 44%. W dobie koronawirusa małe sklepy stają się głównym źródłem zaopatrzenia dla wielu z nas. Nowe ograniczenia wyraźnie ten trend umacniają. Te rzadsze i większe zakupy oznaczają skrócenie czasu przebywania w sklepie, co pomaga w walce z koronawirusem. W celu dalszego skrócenia tego czasu coraz więcej małych sklepów „za rogiem” przechodzi na model „zamów i odbierz”. Nie wszystkie z nich mają do tego stosowne narzędzia, dlatego też już w tym tygodniu uruchamiamy na M/platform nową ogólnopolską usługę, dzięki której klienci mogą przekazywać swoje listy zakupowe do ulubionego sklepu za rogiem. Będzie to usługa całkowicie bezpłatna zarówno dla detalistów, jak i konsumentów. To jest nasz wkład w walkę z koronawirusem – mówi Tomasz Jasinkiewicz.