Znalezienie dobrego sprzedawcy do sklepu czy hurtowni staje się sprawą coraz trudniejszą. I nie jest to tylko bolączką handlu. Niedobory kadrowe dotykają różnych branż. Rekrutacja pracowników odbywa się najczęściej poprzez serwisy internetowe, jednak nie jest to najlepsza metoda. Rekruterzy czy pracodawcy często tracą czas i pieniądze, ponieważ kandydaci na stanowisko nie zjawiają się na umówionych rozmowach czy nie mają odpowiednich kwalifikacji –uważa dr Magdalena Kot-Radojewska, doktor nauk ekonomicznych w dyscyplinie nauki o zarządzaniu. Zdaniem doktor, rozwiązaniem tego problemu może być scounting, czyli poszukiwanie potencjalnych pracowników np. w ich aktualnym miejscu pracy. – Jeśli firma poszukuje specjalistów do obsługi klientów czy też handlowców, może wysyłać rekruterów np. do punktów sprzedaży, sklepów, galerii handlowych. Rekruter obserwując potencjalnego kandydata na dane stanowisko jest w stanie ocenić jego predyspozycje, określić cechy charakteru i na to kładzie największy nacisk. Pozwala to wychwycić kandydatów, którzy posiadają pożądane przez pracodawcę cechy, dzięki czemu rekrutacja jest mniej skomplikowana i czasochłonna.
Źródło: PIH
Foto: pixabay.com
