Po paliwo do Polski

Detal/Hurt

Po paliwo do Polski

Słowacy, Niemcy oraz Czesi przyjeżdżają do Polski po paliwo, a niekiedy także na zakupy spożywcze. Przekonuje ich obniżony VAT na paliwa oraz zerowa stawka VAT na żywność.

W Czechach litr benzyny 95 kosztuje około 36 koron, w Polsce, w przeliczeniu na korony około 28. Czeska telewizja publiczna poinformowała, że pierwszego dnia po wejściu w życie zmiany cen paliw, wieczorem na stacji w Chałupkach, które znajdują się ok. 20 minut jazdy samochodem z czeskiej Ostrawy, zabrakło benzyny.

Przepisy w Czechach pozwalają na przewiezienie w kanistrach max. 20 litrów paliwa, ale zakupiona przez nich ilość jest znacznie wyższa. Co się stanie w przypadku kontroli? Czesi będą musieli zapłacić karę grzywny oraz VAT.  

Tańsza w Polsce jest także żywność. Jak czytamy w businessinsider.com.pl –  W sklepach ustawiały się długie kolejki. Za pomarańcze w Polsce płacono w przeliczeniu 15,60 koron. Tego samego dnia, w sklepie tej samej sieci w Czechach, pomarańcze kosztowały 49,90 koron.

Podobne praktyki stosowane są przy granicy z Niemcami oraz Słowacją. Deutsche Welle podaje, że niemieckie służby zatrzymały 59-latka, który wjechał do Polski i napełnił osiem dużych beczek olejem napędowym.Z kolei Rzeczpospolita informuje, że Inspekcja Transportu Drogowego z Krakowa zapowiada kontrole na polsko-słowackim pograniczu. Od 1 lutego Słowacy okupują polskie stacje benzynowe w pobliżu granicy i tankują na nich jednorazowo nawet po kilkaset litrów benzyny czy oleju napędowego. 

źródło: businessinsider.com.pl/Rzeczpospolita