Zaczyna się czas pracodawcy, a nie pracownika

Gospodarka

Zaczyna się czas pracodawcy, a nie pracownika

17 listopada 2022

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich wypowiedział się na temat aktualnych problemów na rynku pracy. Zdaniem ekonomisty „jesteśmy w momencie przełomowym”.

Według Łukasza Kozłowskiego nie można mówić o kryzysie, lecz jest to „początek jego zadyszki”. Pojawia się coraz więcej doniesień o grupowych zwolnieniach, nie tylko z dużego biznesu. Ekonomista odniósł się do tej kwestii, podając, że w rzeczywistości zwolnień grupowych jest o kilka procent więcej niż w ubiegłym roku. “Nie jest to lawina zwolnień, natomiast tendencje są faktycznie niepokojące i stanowią świadectwo słabnięcia rynku pracy. Do tej pory słabła gospodarka, co widzimy od kilku miesięcy, ale nie odbijało się to w sposób negatywny na rynku pracy, teraz zaczyna odczuwać skutki trudnej sytuacji” – dodaje ekonomista w rozmowie z money.pl

Na pytanie, czy rynek pracy wciąż można nazwać rynkiem pracownika, Łukasz Kozłowski powiedział: „Jesteśmy w momencie przełomowym. Wchodzimy w ten okres z silnym impetem na rynku pracy, wciąż jest duża grupa pracowników, która jeszcze nie odczuwa tego, że rynek pracy spowalnia. To są początki pewnej istotnej zmiany, bo funkcjonowaliśmy w takich realiach, że to pracownik dyktował warunki na rynku pracy, jeśli chodzi o wynagradzanie. Sytuacja zaczyna się zmieniać, ale to wciąż rynek poważnych niedoborów pracowników”.

źródło: money.pl