Przybyło polskich konsumentów, którzy planują zwiększyć wydatki na żywność

Detal/Hurt

Przybyło polskich konsumentów, którzy planują zwiększyć wydatki na żywność

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia i Sylwester mają duży wpływ na zawartość zakupowego koszyka Polaków. Najbliższe dni to większe wydatki na jedzenie i alkohol, ale także na kategorie, z których najczęściej wybieramy prezenty dla bliskich. Tak wynika z badań firmy doradczej Deloitte Global State of the Consumer Tracker.

Najnowsza edycja badania Deloitte przyniosła wyraźną odwilż w poziomie obaw Polaków wywołanych pandemią, a opracowany przez firmę doradczą indeks niepokoju spadł w ciągu miesiąca z rekordowych 34% aż o 27 p.p. Na początku grudnia różnica netto między osobami, które zgodziły się ze zdaniem „Jestem bardziej zaniepokojony niż tydzień temu” oraz tymi, które zaprzeczyły, wyniosła zaledwie 7%. Nadal jednak jesteśmy na wysokim, bo drugim miejscu z najwyższym poziomem niepokoju wśród osiemnastu badanych krajów, choć dużo nas dzieli od Indii, które w bieżącym zestawieniu są na pierwszym miejscu (29%).

Więcej na żywność i alkohol

Najnowsze badanie pokazuje spore zmiany w koszyku zakupowym polskiego konsumenta, na który bez wątpienia wpływ mają zbliżające się święta i Sylwester. Aż o 8 p.p. przybyło Polaków, którzy planują w ciągu najbliższego miesiąca zwiększyć wydatki na żywność (38%).

Zauważalnie, bo aż o 9 p.p. wzrosła także liczba ankietowanych, którzy spodziewają się w najbliższych tygodniach zwiększyć wydatki na alkohol. Aż 18% konsumentów spodziewa się wydać na ten cel więcej niż w ciągu ostatnich czerech tygodni.

Dziewięciu na dziesięciu Polaków wybierze się po zakupy spożywcze do sklepów stacjonarnych. To też kategoria, którą najchętniej kupujemy w tradycyjny sposób, ponieważ wciąż ostrożnie podchodzimy do zakupów żywności w internecie. Decyduje się na to tylko 6 proc. z nas. Globalnie z większą rezerwą do kupowania produktów spożywczych online podchodzą tylko mieszkańcy Kanady i Niemcy (po 5%). Na podobnym poziomie ten trend utrzymuje się również we Francji i Włoszech (po 7%). W Europie najchętniej żywność w sieci kupują Brytyjczycy (18%), na świecie natomiast ponad jedna czwarta Chińczyków.

Globalnie częściej od nas po żywność wybierają się do fizycznych sklepów tylko Niemcy (91%). Na trzecim miejscu są Włosi (89%).

Przedświąteczne polowanie na okazje

Zbliżające się święta i związane z nimi większe wydatki sprawiły, że Polacy w zauważalny sposób zaczęli polować na okazje. Prawie połowa rodzimych konsumentów przyznaje, że gdyby trafiła na atrakcyjną cenę rzeczy, która nie jest im niezbędna, kupiłaby ją. To więcej miesiąc do miesiąca o 4 p.p. W Europie najczęściej okazji wypatrują Irlandczycy (51%) i Brytyjczycy (50%), na świecie natomiast Chińczycy (61%).

Najnowsza fala badania jest kolejną, która pokazuje spadek liczby konsumentów (-1 p.p.), którzy chętniej kupują od lokalnych sprzedawców i producentów, nawet jeśli muszą zapłacić za ich produkty więcej (47%). Po sporym wzroście w ubiegłym miesiącu nieznacznie (-2 p.p.) zmniejszyło się też zainteresowanie markami odpowiedzialnymi społecznie. 37% zapytanych Polaków przyznaje, że kupuje więcej od takich właśnie producentów.

Polacy nadal są grupą konsumentów, którzy najchętniej w Europie kupują na zapas (41%), choć ogólne uspokojenie nastrojów sprawiło, że zmniejszyła się ona o 4 p.p. – Warto bliżej przyjrzeć się tzw. trendowi convenience. Od października przybywa konsumentów gotowych wydać więcej za wygodę, czyli na przykład dostarczenie zakupów do domu. W najnowszej edycji badania odpowiedziała tak jedna trzecia naszych ankietowanych. Zapytani o powód, prawie dwie trzecie z nich wskazuje ochronę zdrowia, połowa oszczędność czasu, a 41% mniejszy stres – podsumowuje Michał Tokarski, Partner, lider sektora dóbr konsumenckich w Polsce, Deloitte.