Jacek Ratajczak: Niektóre zmiany w prawie mogą być powodem obaw, co też często sygnalizują nam nasi czytelnicy-przedsiębiorcy? Czy w przyszłości przedsiębiorca będzie mógł mieć zaufanie do przedstawicieli organów sprawiedliwości i liczyć na ich niezawisłość i profesjonalizm?
Marcin Warchoła: Uczciwi i działający w dobrej wierze przedsiębiorcy nie muszą niczego się obawiać. Nie ucierpią od jakichkolwiek zmian w prawie przygotowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wręcz przeciwnie – zwiększają one bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i uderzają w nieuczciwą konkurencję ze strony podmiotów łamiących prawo. Żaden uczciwy przedsiębiorca nie zostanie skazany za niedopatrzenie czy niezamierzony błąd w fakturze VAT. Podobnie w przypadku konfiskaty rozszerzonej – w niczym nie zagraża ona uczciwym przedsiębiorcom, a służy pozbawianiu korzyści materialnych sprawców najpoważniejszych przestępstw, popełnianych zwłaszcza w zorganizowanych grupach przestępczych.
Przedsiębiorcy, tak jak wszyscy obywatele, powinni mieć zaufanie do przedstawicieli organów sprawiedliwości i liczyć na ich niezawisłość i profesjonalizm. Temu właśnie służy podjęta przez Ministerstwo Sprawiedliwości reforma sądownictwa. Ma ona poprawić efektywność działania sądów i odbudować zaufanie do nich. Polacy, w tym przedsiębiorcy, muszą wiedzieć, że idą do sądów po sprawiedliwość.
W jaki sposób ma się bronić przedsiębiorca, w kontekście planowanej tzw. „rozszerzonej konfiskaty mienia”, w sytuacji, gdy nie posiada już dokumentów świadczących o pochodzeniu jego majątku, a zarzuca się mu nabycie mienia ze środków pochodzących z przestępstwa? Nie każdy przedsiębiorca ma przecież możliwość przechowania dokumentacji podatkowej ponad obowiązujący obecnie czas 5 lat (w praktyce lat 6), a US lat 10. Czy nie należy zatem domniemywać, że wcześniejsze dochody uzyskane musiały być zgodnie z prawem, gdyż stosowne urzędy (w tym US) miały przecież dość czasu na skontrolowanie ich legalności w czasie, gdy adekwatna dokumentacja była dostępna?
Uczciwi przedsiębiorcy również pod tym względem mogą być spokojni. Przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawa o konfiskacie rozszerzonej w żadnej mierze nie narusza zawartych w Kodeksie postępowania karnego regulacji określających, co może stanowić dowód w postępowaniu karnym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przedstawienie dokumentu nie stanowi więc jedynego sposobu udowodnienia szczegółowych okoliczności sprawy. Wręcz przeciwnie – Kodeks przewiduje różnorodny katalog środków dowodowych, a pośród nich między innymi opinię biegłego, dowód rzeczowy, czy też zeznania świadka. Oczywiście dopuszczalne jest również przedstawienie, w toku toczącego się postępowania, dokumentów potwierdzających określone okoliczności. Nie jest jednak tak, że brak dokumentu wykluczy możliwość działania poprzez inne środki dowodowe.
Z sondażu CBOS przeprowadzonego w dniach 7-15 stycznia br. wynika, że 61% ankietowanych zgodziło się z opinią, że Prawo i Sprawiedliwość nadużywa władzy. Czy tak widoczny brak akceptacji ze strony społeczeństwa – mimo wprowadzenia wielu pozytywnych rozwiązań – nie jest w Pana ocenie niepokojącym sygnałem?
Niestety na powyższe pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.