Ostatnia dekada to dynamiczny rozwój rynku żywności ekologicznej w Europie. W Polsce liczba specjalistycznych gospodarstw, producentów, dystrybutorów również systematycznie rosła. Jaka przyszłość czeka branżę? Jakim wyzwaniom będzie musiała sprostać w najbliższym czasie? Czy dogonimy Europę?
Przyzwyczajenia żywieniowe Polaków mocno ewoluują. Niestety, zauważalna zmiana nawyków nie zawsze idzie w parze z odpowiednią wiedzą. Jednym z częściej popełnianych błędów jest używanie zamiennie terminów „żywność ekologiczna” i „zdrowa żywność”. A to nie to samo – bo tzw. zdrowa żywność często nie jest ekologiczna. W czym tkwi różnica?
Żywność ekologiczna pochodzi tylko od producentów czy rolników posiadających specjalne certyfikaty Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wiąże się to z koniecznością spełnienia rygorystycznych norm, a później corocznym przechodzeniem szczegółowych kontroli przeprowadzanych przez inspekcje weterynaryjne, inspekcje ochrony roślin czy handlowe. Daje to jednak konsumentowi pewność, iż środki spożywcze opatrzone jako „eko” są wolne od zanieczyszczeń, takich jak: pozostałości środków ochrony roślin i hormonów, a podczas ich produkcji nie stosowano nawozów sztucznych i organizmów zmodyfikowanych genetycznie.
Rynek żywności ekologicznej w Polsce przeżywa dynamiczny rozwój. Według aktualnych danych Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Polsce działa 23 375 producentów ekologicznych.
Liczba przetwórni ekologicznych w ostatniej dekadzie wzrosła niemal 6-krotnie. W 2005 roku zanotowano w kraju 99 takich przetwórni, zaś dziesięć lat później – już 562. Według prognoz branżowych w 2018 roku wartość rynku produktów eko w Polsce przekroczy miliard złotych. A jeszcze 20 lat temu liczbę specjalistycznych gospodarstw szacowano na zaledwie 500 i uprawami eko zajmowali się głównie pasjonaci.
Dane Inquiry Market Research potwierdzają, że udział żywności ekologicznej w polskim rynku spożywczym kształtuje się na poziomie 0,3%, podczas gdy w Austrii to 6,5%, Szwajcarii – 7,7%, Danii – 8,4%, a średnia unijna to około 4%.
W branży ekożywności ważny segment stanowią produkty świeże, jak: warzywa, owoce, mięso ekologiczne, sery, jaja. Dlatego też jednym z większych wyzwań, przed jakimi stoją dostawcy jest utrzymanie ich w odpowiedniej temperaturze w przechowywaniu lub nawet kilkugodzinnym transporcie, bo tyle może zająć dystrybucja do wszystkich klientów. Kluczem jest więc zastosowanie odpowiedniego rozwiązania technologicznego, które zautomatyzuje proces pomiaru, zebrania danych i da pewność, że towar dostarczony do domu klienta będzie odpowiedniej jakości.
Prognozy dot. polskiego rynku ekożywności są optymistyczne – szacuje się systematyczny wzrost rynku produktów eko przynajmniej do 2030 r. (do 20% rok do roku), wzrost obrotów producentów, dystrybutorów, sklepów z branży eko, a także dalszy wzrost dostępności – wzrośnie sprzedaż i zainteresowanie sklepów wielkopowierzchniowych, z dyskontami włącznie, a ich oferta się stale będzie się powiększać. Przewiduje się również wzrosty w obrotach sklepów online.
Foto: iStock.com