Dr Adam Mokrysz, CEO Grupy Mokate

Wywiady

Dr Adam Mokrysz, CEO Grupy Mokate

02 listopada 2016

„Poradnik Handlowca”: Kawy, herbaty, półprodukty, produkty vendingowe to obszary działalności Mokate nie tylko w Polsce, ale i zagranicą. Eksportujecie swoje wyroby do 70 krajów w różnych rejonach świata. Dzięki jakim czynnikom udaje się Mokate skutecznie konkurować z największymi światowymi koncernami?

Adam Mokrysz: Od początku budowaliśmy naszą przewagę konkurencyjną w oparciu o jakość i innowacje. To dwa kluczowe czynniki, które pozwalają nam sięgać coraz dalej. Tu nie ma kompromisów, ani drogi na skróty. Jakość dotyczy całego procesu produkcji – od zakupu surowców, aż do momentu dostawy do klienta. Dbamy również, by surowce, które trafiają do Mokate pochodziły z miejsc, w których obowiązują zasady społecznej odpowiedzialności biznesu. Innowacje to dla nas zarówno nowe receptury, jak i linie technologiczne, opakowania, czy podejście do prowadzenia biznesu. To nie tylko sposób działania, ale również myślenia. Dzięki temu jesteśmy w stanie oferować klientom produkty idealnie dopasowane do ich potrzeb. Tworzymy i rozwijamy nowe kategorie produktowe w zakresie herbat, kaw i produktów instant. Działając w taki sposób, zawsze staramy się być o krok dalej niż inni, wyznaczając nowe kierunki i otwierając nowe możliwości.

Panie Prezesie, współczesna historia Mokate związana jest z przemianami ustrojowymi w Polsce. Które z wydarzeń po 1990 r. uważa Pan za najważniejsze dla rozwoju firmy?

Dynamiczny rozwój Mokate rozpoczął się wkrótce po zmianach ustrojowych w Polsce. Ciężko jest jednak wskazać jedno konkretne wydarzenie, które zmieniło losy firmy. Powiedziałbym raczej, że Mokate rozwijało się równolegle z nową, wolnorynkową gospodarką. Zwiększenie swobód w prowadzeniu działalności, otwarcie rynku dla produktów zagranicznych i coraz szersze możliwości eksportowe otworzyły przed nami szansę, z której z powodzeniem skorzystaliśmy. Nie bez znaczenia jest fakt szybkiego postępu technologicznego, dzięki któremu możemy dziś na równi konkurować z producentami z całego świata. Zatem powiedziałbym, że patrząc z perspektywy zmian polityczno-gospodarczych na obecny sukces Mokate złożyło się wiele czynników, wśród których jako najważniejsze wymieniłbym umiejętności strategiczne moich rodziców. To dzięki ich konsekwencji Mokate jest dziś silną, rodzinną firmą z ogromnymi perspektywami rozwoju.

Niedawno odebrał Pan Statuetkę Złotego Super Cezara Śląskiego Biznesu. Czy mimo ekspansji Mokate na międzynarodowe rynki czuje się Pan ciągle mocno związany ze Śląskiem Cieszyńskim?

Ze Śląskiem Cieszyńskim moja rodzina związana jest od lat. Również dla mnie jest to miejsce szczególne. Studiując zagranicą zawsze wiedziałem, że choć czuję się obywatelem świata, to moje miejsce jest właśnie tu. Jestem czwartym pokoleniem rodziny Mokryszów, który związał się z rodzinnym biznesem. Jest to dla mnie powód do dumy i satysfakcji. Satysfakcji tym większej, że udaje mi się z powodzeniem rozwijać Mokate na rynkach międzynarodowych. I choć często podróżuję po różnych zakątkach świata, to właśnie tu na Śląsku jest mój dom. Zawsze powtarzam, że łatwiej sięga się po rzeczy niemożliwe, gdy stoi za nami baza ‒ rodzina, dom i miejsce, do którego zawsze wracamy z radością.

Dziękujemy za rozmowę.