Nikodem Pankowiak: Dynamika sprzedaży czekolady w roku 2018 była znacznie słabsza niż rok wcześniej. Czy ostatnie 12 miesięcy było pod względem lepsze?
Maciej Herman, Dyrektor Zarządzający firmą Wedel: Polski rynek czekolady w mijającym roku charakteryzował się wzrostem wartościowym na poziomie kilku procent. Ilościowo praktycznie nie urósł. Wzrost wartościowy spowodowały rosnące ceny i większa sprzedaż produktów premium. W 2020 roku przewidujemy wzmocnienie tego trendu oraz podobny poziom konsumpcji i wzrost inflacji – jest to widoczne w zapowiadanych przez niektórych producentów podwyżkach cen. Nasi klienci, detaliści, z tych powodów stają przed szeregiem wyzwań – do skrajnych przypadków należą rozważające wycofanie się z Polski Tesco i problemy „Piotra i Pawła”. Ale mimo wielu trudności, rok 2019 uznajemy za udany.
Jakie produkty czekoladowe polski konsument wybiera najchętniej? Czy obserwujemy tutaj zmianę trendów?
Z jednej strony rośnie świadomość konsumenta odnośnie składu i jakości, z drugiej szuka on w słodyczach przyjemności i bogatych doznań smakowych. Kupujący szukają nie tylko produktów najwyższej jakości, ale także zaskakujących innowacji.
Rosnącym trendem jest również wygoda – żyjemy coraz szybciej, szukamy więc rozwiązań pozwalających zaoszczędzić czas. Słodycze impulsowe w tym przypadku odpowiadają na potrzebę spontanicznej przyjemności. Konsumenci coraz chętniej dokonują też zdrowszych wyborów żywieniowych. W branży czekoladowej objawia się to dużą dynamiką wzrostu sprzedaży czekolady gorzkiej.
W ramach współpracy z firmą Stokson, Wedel proponuje klientom muffiny, donuty i od niedawna pączki. Planują Państwo rozszerzyć ofertę o kolejne produkty z tego segmentu?
W Wedlu stawiamy na innowacje i niestandardowe rozwiązania również w ramach oferty licencyjnej, często wykraczające poza kategorię słodyczy czekoladowych. Nasze produkty w różnych formach doskonale sprawdzają się jako składnik jogurtów Fantasia czy likierów Chopin. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów dotychczasowej współpracy z firmą Stokson. Wiedząc, że wedlowska czekolada doskonale komponuje się z wyrobami cukierniczymi, wspólnie pracujemy nad kolejnymi produktami, które wkrótce zadebiutują na rynku.
Jak konsumenci zareagowali na nowe pralinki od Wedla i czy firma planuje rozszerzenie swojej oferty w tej kategorii?
Pralinki Toffee&Peanuts i Peanut Butter to jedna z naszych ostatnich propozycji. Świetnie odpowiadają one na współczesne trendy, zgodnie z którymi konsumenci oczekują od jedzenia zaskakujących, multisensorycznych doznań. Linia została bardzo pozytywnie odebrana, dlatego w naszej tegorocznej ofercie świątecznej dwa warianty smakowe zamknęliśmy w jednym, dużym Świątecznym Mix Box’ie. Inną nowością w świątecznym portfolio Wedla jest Coffee Box, czyli zestaw trzech rodzajów pralin o różnej intensywności kawowego smaku.
Coraz mocniej zaznaczają Państwo swoją obecność na rynku lodów – czy w nadchodzącym sezonie możemy spodziewać się na tym polu jeszcze szerszych działań z Waszej strony?
Jesteśmy zadowoleni z pierwszego sezonu działalności na szerszą skalę w kategorii lodowej oraz świadomi wielu wyzwań, które przed nami – wciąż uczymy się segmentu lodów i badamy jego potencjał. Przewidujemy mocny wzrost w tej kategorii do 2023 roku, który wynika m.in. z rosnących temperatur, a także z tego, że konsumpcja lodów w Polsce jest wciąż stosunkowo niska, w porównaniu do krajów zachodnich. Konsumenci są otwarci na nowe smaki i formaty, istnieje również duże pole dla wzrostu formatów familijnych. Lody w Polsce nie zastąpiły jeszcze tradycyjnych deserów, np. ciast – spodziewamy się, że z czasem tendencja ta ulegnie zmianie. Nasza strategia jest długofalowa, chcemy sukcesywnie wzmacniać swoją pozycję, poszerzając lodowe portfolio.