Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa: Miody pitne do liftingu

Aktualności

Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa: Miody pitne do liftingu

16 grudnia 2024

Tradycja – w tym przypadku to słowo kluczowe. Polscy producenci miodów pitnych są nią bardzo związani, tradycyjne wymagania zostały bowiem wpisane do ustawy. Tymczasem rynek napojów alkoholowych w ostatnich latach uległ istotnym zmianom, zauważają  wytwórcy i apelują o stosowne zmiany regulacji. Wniosek w tej sprawie, będący efektem trwających prawie rok analiz i konsultacji branży, trafił właśnie na biurko ministra rolnictwa. O stosowne zmiany dla producentów miodów pitnych apeluje Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa.

– Coraz większą popularnością cieszą się lżejsze wyroby, charakteryzujące się niższą zawartością alkoholu i cukru oraz innowacyjnymi smakami i aromatami. Producenci napojów na bazie miodu pszczelego dostrzegają te zmiany i widzą potrzebę dostosowania przepisów, tak aby możliwa była produkcja wyrobów na bazie miodu pszczelego, które odpowiadają oczekiwaniom konsumentów. Jednocześnie za kluczowe uznają utrzymanie wysokiej jakości tej kategorii produktów. Opowiadają się za zachowaniem tradycyjnego charakteru miodów pitnych oraz specyficznego, charakterystycznego dla Polski podziału, który uwzględnia proporcje miodu i wody. Równocześnie uznają za istotne rozszerzenie asortymentu o produkty o niższej słodyczy, mniejszej zawartości alkoholu oraz bogatszą gamę wariantów smakowych. Podkreślają również konieczność, aby informacje umieszczone na etykietach miodów pitnych były bardziej zrozumiałe dla konsumentów, którzy nie są zaznajomieni z tą kategorią wyrobów, jak również dla osób nabywających polskie miody pitne za granicą. Zwracają uwagę na potrzebę modyfikacji wybranych parametrów, którymi zgodnie z rozporządzeniem, mają charakteryzować miody pitne – czytamy w piśmie.

Kategoria z potencjałem

Jak tłumaczy Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa, jest o co walczyć – miody pitne to kategoria z potencjałem. Jej tradycja jednak wymaga odświeżenia.

– Styl miodów pitnych produkowanych w Polsce jest konserwatywny, a wynika to z przepisów prawnych, które bardzo szczegółowo określają zasady ich produkcji, nie pozostawiając zasadniczo przestrzeni na innowacje – mówi Magdalena Zielińska, Prezes ZP PRW. –  Ograniczają producentów i nie pozwalają im odpowiedzieć na trendy obserwowane aktualnie na rynku alkoholi. Konsumenci oczekują wyrobów lżejszych, mniej słodkich, o niższych zawartościach alkoholu lub wręcz odalkoholizowanych. Ustawa o wyrobach winiarskich blokuje możliwości takiej produkcji, zależy nam zatem na jej nowelizacji – tłumaczy Magdalena Zielińska.

Miodosytnikom najbardziej zależy na tym, aby zaciekawić swoimi produktami szersze grono konsumentów i to w różnym wieku. A że jest to możliwe, najbardziej widać w przypadku USA.

Jak podaje amerykańska organizacja zrzeszająca producentów miodów pitnych – The American Mead Makers Association, funkcjonuje tam już ponad 500 miodosytni, podczas gdy dwadzieścia lat temu było ich zaledwie kilkadziesiąt. Analitycy badający rynek przewidują, że w najbliższym dziesięcioleciu trend ten będzie się rozwijał dzięki zainteresowaniu konsumentów kraftowymi, lokalnymi produktami. Prognozy wskazują, że jego wartość globalna wzrośnie z 591,5 mln USD w 2024 roku do 1 395,7 mln USD w 2032 roku.

– Cechą amerykańskich miodów pitnych jest ich różnorodność w aspekcie stylów i składników. Tamtejsze produkty mają szeroki zakres zawartości alkoholu oraz poziomu słodkości – od wytrawnych do bardzo słodkich. Innowacyjność przejawia się w stosowaniu różnych, często bardzo oryginalnych dodatków. Producenci eksperymentują, stosując rozmaite zioła, przyprawy, owoce, a nawet warzywa – mówi Prezes ZP PRW, Magdalena Zielińska.

Trunki z bogatą tradycją

Miody pitne są uznawane przez historyków za najstarsze napoje alkoholowe, znane wielu cywilizacjom na świecie. Miodosytnictwo rozwinęło się głównie tam, gdzie ze względów klimatycznych, utrudniona była uprawa winorośli.

Pierwsze wzmianki o miodach  (pitych w kraju Mieszka I) znaleziono już w zapiskach Ibrahima Ibn Jakuba z końca X wieku. Informacje na ten temat można również odnaleźć w Kronikach Galla Anonima.

Miody pitne to duża, zróżnicowana grupa napojów.

– Bogate źródła historyczne opisujące polskie tradycje kulinarne przedstawiają rodzaje tych napojów i wyróżniają półtoraki, dwójniaki, trójniaki i czwórniaki (podział ze względu na stosunek miodu pszczelego i wody w gotowym trunku) – wyjaśnia Magdalena Zielińska, Prezes ZP PRW. –  Nie każdy konsument jednak zna te tradycyjne określenia. Wielu osobom trudno jest ocenić, jaki poziom słodyczy się pod nimi kryje, a dla wielu to kluczowa informacja. Dlatego w naszym wniosku do ministerstwa zaproponowaliśmy modyfikację zasad znakowania miodów pitnych, aby etykiety były czytelne i zrozumiałe nie tylko dla koneserów tych trunków.

Technologia produkcji miodów pitnych stosowana jest – z niewielkimi modyfikacjami – od stuleci.

– Miód pitny jest napojem, który zyskuję na popularności, ale wciąż nie jest szeroko dostępny jak inne trunki – wyjaśnia Mateusz Szydłowski, technolog w firmie Mazurskie Miody. – Ze względu na czasochłonny i skomplikowany proces oraz wysokie koszty produkcji, miód pitny jest zwykle droższy w przeciwieństwie do innych alkoholi, co może zniechęcać niektórych konsumentów, a zwłaszcza tych, którzy nie są zaznajomieni z tym produktem. Dodatkowym problemem jest zakaz promocji wyrobów winiarskich, co sprawia, że miód pitny jest nadal produktem niszowym.

Wszystko to sprawia, że w Polsce zarejestrowanych jest zaledwie 30 producentów miodów pitnych. Wytwarzają oni około 0,7 mln l miodu pitnego rocznie.

źródło: Związek Pracodawców Polska Rada Winiarstwa
oprac.: Klaudia Walkowiak