Jacek Ratajczak: Panie Prezesie, w październiku 2013 r. przejął Pan zarządzanie spółką POLOmarket. Jakie Pan sobie wówczas wyznaczył cele? Czy obejmując funkcję Prezesa Zarządu zaczął Pan od rewolucyjnych zmian w firmie?
Tomasz Waligórski: Nadrzędnym celem jest budowanie satysfakcji klienta, bo to klient rozlicza wszelkie modele biznesowe. W przyzwyczajeniach klientów, w wyniku których podejmują oni takie, a nie inne decyzje zakupowe, obserwujemy wiele zmian. Dziś klienci szukają wygody, chcą kupować łatwo i szybko, a nasza misja w pełni wpisuje się w te oczekiwania. To, w jaki sposób je realizujemy, powinno przekształcać się w cele biznesowe, tzn. wzrost obrotów oraz wzrost zyskowności spółki. Do istotnych zmian w roku bieżącym zaliczyć należy wprowadzenie samoobsługowego regału z winem czy poszerzenie oferty non food. Cały czas udoskonalamy sposoby komunikacji z klientem – za nami odsłona nowej strony internetowej i Facebooka. Po latach nieobecności, przed Wielkanocą, w niemal wszystkich stacjach telewizyjnych, pojawiły się spoty reklamowe kampanii „Wycinanki cenowe”.
POLOmarket chce być ulubionym sklepem Polaków. To założenie przyświeca jednak szefom wszystkich sieci działających w Polsce. Jakie są najważniejsze wasze atuty, popierające to twierdzenie?
POLOmarket jest polską siecią przyjaznych klientom supermarketów. Każdego dnia tysiące Polaków wybierają się do POLOmarketów na codzienne zakupy. Jesteśmy siecią, która szczególną uwagę przykłada do jakości oferowanych produktów, ich ceny i różnorodności. Dokładamy wszelkich starań, aby artykuły oferowane w naszych sklepach wyróżniały się świeżością i najwyższą jakością. Na tle konkurencji wyróżnia nas tradycyjna obsługowa lada mięsna, gdzie można nabyć dowolną ilość znakomitych mięs, wędlin i serów – na wagę. Także stoisko cukiernicze cieszy się niesłabnącą popularnością wśród amatorów świeżych ciast, podawanych przez uprzejme i kompetentne ekspedientki naszych sklepów. Nasza misja jest niezmienna – być: ulubionym sklepem, mieć: ulubiony personel, dostarczać: przyjemności w postaci ulubionych produktów.
Ostatnie trendy pokazują wzrost znaczenia formatu dyskontów oraz właśnie supermarketów. Oba formaty rywalizują ze sobą w coraz mniejszych miejscowościach. Jak Pan, znający doskonale filozofię działania sieci dyskontowych, bo pracował Pan przecież w Jeronimo Martins jako członek zarządu i dyrektor działu zakupów sieci Biedronka, widzi obecnie szanse formatu supermarketów na dalszy rozwój?
Supermarkety będą segmentem najbardziej dynamicznego rozwoju, odgrywającą coraz większą rolę wśród sklepów średniego formatu. Od pewnego czasu obserwujemy bowiem zmianę trendów konsumenckich – klienci chcą kupować szybko i blisko domu w sklepach z bogatą ofertą. Mamy coraz mniej ochoty na wycieczki na peryferia miasta do hipermarketu, a pobliskie dyskonty oferują dość ograniczoną ilość towarów, pośród których dominują produkty marki własnej. Supermarket jest więc coraz chętniej wybieranym formatem. Jest to potencjał, który POLOmarket będzie wykorzystywać ze zdwojoną siłą.
Czy przyszłość sieci POLOmarket będzie Pan opierał wyłącznie na rozwoju organicznym, czy w grę wchodzi również opcja akwizycji innych sieci o podobnym profilu lub zbudowanie grupy kapitałowej?
W najbliższym czasie rozwój organiczny będzie ważną formą rozwoju sieci. Do końca roku planujemy otworzyć blisko 50 nowych sklepów. Planujemy ekspansję w regionach, w których mamy mniej placówek. Zgodnie ze strategią dostępności dla klientów, zależy nam, aby z naszej oferty mogli skorzystać konsumenci w całej Polsce. Nie wykluczamy także zbudowania szerszej grupy kapitałowej, pozyskania inwestora mniejszościowego, akwizycji i konsolidowania segmentu supermarketów wokół POLOmarketu.
W strategii działania firmy o takim potencjale jak POLOmarket ważne jest przede wszystkim zapewnienie atrakcyjnego cenowo asortymentu. Jak wygląda współpraca z producentami? Czy stawiacie również na producentów regionalnych, popularnych wśród lokalnych konsumentów?
Jesteśmy coraz bardziej świadomymi i wymagającymi konsumentami. Wiedza na temat produktów i świadomość cen wśród Polaków rośnie. Dlatego też każdego dnia dostarczamy naszym klientom szeroką gamę artykułów najwyższej jakości w rozsądnej cenie. Tę jakość i cenową atrakcyjność systematycznie kontrolujemy. Obserwujemy jednak brak odpowiedniego zaangażowania ze strony dostawców oraz swoistą dbałość o zachowanie status quo. Istotne jest, aby dostawcy w swojej strategii rynkowej posiadali unikalne rozwiązania dla segmentu supermarketów.
Jaką część asortymentu pozyskuje dla sklepów centrala, a jaka jest w gestii osób zarządzających poszczególnymi sklepami?
Centralnie kupujemy niemal wszystkie towary z naszej oferty. Sieć zwiększa swoją siłę zakupową i współpracuje z wieloma renomowanymi producentami. Lokalnie, w ramach kompetencji spółek grupy POLOmarket, nabywane jest np. pieczywo. Zawsze pozostawiamy klientowi możliwość wyboru – może więc sięgnąć, załóżmy, po pieczywo wypiekane na miejscu w sklepach całej sieci, bądź też po obecne w naszych sklepach produkty z lokalnych piekarni.
By przekonać do siebie klienta, stawiacie na zmiany w sposobie prezentacji asortymentu. Na czym polegają te nowe rozwiązania i czy zostaną wprowadzone stopniowo w całej sieci?
POLOmarket sukcesywnie na każdym polu unowocześniamy. Nowy system identyfikacji wizualnej zakłada maksymalizację komfortu zakupów w naszych sklepach. Placówki zbudowane i wyposażone od podstaw według nowych zasad są przestronne i nowoczesne. Sala sprzedaży i układ regałów współgrają z aktualnymi trendami designu sklepowych wnętrz, a alejki zakupowe, bramki i przejścia umożliwiają swobodne przemieszczanie się wszystkim klientom. Dla lepszej ekspozycji i uwydatnienia walorów naszych towarów instalujemy dedykowane oświetlenie dla poszczególnych grup asortymentowych. Strefy towarów świeżych, takich jak warzywa i owoce, pieczywo czy wędliny, mają zachęcać do zakupów wyglądem i aromatami, są wizytówkami naszych sklepów. Z pieczołowitością zajmujemy się ekspozycją towarów na tych stoiskach i dbamy o atrakcyjność promocji. Wprowadziliśmy także czytelne oznaczenia i komunikację aktualnych promocji na terenie sklepu.
Obecnie zapleczem logistycznym sieci są dwa magazyny: w Giebni k. Pakości i w Kłobucku. Czy oba posiadają pełną ofertę asortymentową? Jakie obszary Polski obsługują i w jakim terminie docierają dostawy do najdalej położonych placówek sieci?
Dysponujemy dwoma nowoczesnymi centrami logistycznymi – w Giebni (woj. kujawsko-pomorskie) i Kłobucku (woj. śląskie), o łącznej powierzchni 80 000 m2. Oba centra magazynowe posiadają tę samą ofertę asortymentową i obsługują sklepy w promieniu ok. 400 km od miejsca swojej lokalizacji. Do wszystkich naszych sklepów dostawy są realizowane codziennie. Dzięki sprawnemu systemowi logistycznemu i własnej flocie, każdego dnia tygodnia, w ciągu 12 godzin od zamówienia, dostarczamy produkty do sklepów w każdym zakątku kraju. Artykuły świeże są dla nas asortymentem strategicznym, dlatego też dużą wagę przykładamy do procesu dystrybucji towarów w warunkach dogodnych dla tych wymagających produktów.
Dziękuję za rozmowę.