Supermarket zamiast pomnika? Mało znany fakt z historii Gdańska

Aktualności

Supermarket zamiast pomnika? Mało znany fakt z historii Gdańska

Niebawem będziemy obchodzić kolejną rocznicę pamiętnych wydarzeń grudniowych na Wybrzeżu w 1970 r. Zamieszki trwały od 14-22 grudnia: zostało wówczas zabitych 41 osób. Bezpośrednią przyczyną strajków i demonstracji w 1970 r. była wprowadzona 12 grudnia drastyczna podwyżka cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych. Idea postawienia pomnika narodziła się już w 1971 r., kiedy Henryk Lenarciak, ówczesny przewodniczący rady oddziałowej Związku Zawodowego Metalowców na Wydziale W-4, wysunął postulat budowy pomnika, który upamiętniałby poległych stoczniowców. W tamtych latach nie było jednak szans na realizację takiego zamierzenia. Nie wszyscy jednak wiedzą, że kiedy stoczniowcy domagali się upamiętnienia ofiar Grudnia 1970 r. i postawienia na obecnym Placu Solidarności w Gdańsku pomnika, władze próbowały zablokować tę inicjatywę i zbudować w tym miejscu… sklep wielkopowierzchniowy, by niejako „ugłaskać” robotników. Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 został w końcu odsłonięty 16 grudnia 1980 r.