Podwyżka akcyzy o 10% spowoduje wzrost cen piwa, spadek sprzedaży, niższe od zakładanych wpływy budżetowe oraz ryzyko utraty miejsc pracy związanych z produkcją i sprzedażą piwa w Polsce – przekonuje Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.
Z zaskoczeniem przyjmujemy ogłoszony, z pominięciem konsultacji społecznych, rządowy projekt ustawy podnoszący stawkę akcyzy od piwa o 10% czyli w wysokości ponad 3-krotnie wyższej niż pierwotnie projektowano.
Zgodnie z projektem budżetu państwa na rok 2020, przyjętym we wrześniu br. przez Radę Ministrów oraz prezentowanym oficjalnie stanowiskiem Ministerstwa Finansów, sektor piwowarski był przygotowany na podwyżkę akcyzy od piwa o 3% od roku 2020. Zmiana akcyzy w tej wysokości ujęta była także w przyjętym przez Radę Ministrów w kwietniu br. Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2019 – 2022 przedłożonym przez Polskę w Komisji Europejskiej.
Związek wielokrotnie zwracał uwagę, że podwyżka akcyzy w stopniu większym niż zaplanowana dotychczas doprowadzi do radykalnego zmniejszenia wpływu gospodarczego branży, zmniejszenia wielkości produkcji i utraty miejsc pracy. Wzrost stawki będzie czynnikiem blokującym rozwój kategorii piwnej i obniży konkurencyjność polskiego piwa.
Ogłoszony wzrost akcyzy należy także rozpatrywać w szerszej perspektywie. Oprócz wyższej stawki akcyzy, branża piwowarska zmaga się w tym samym czasie z wieloma innymi poważnymi wyzwaniami kosztowymi – np. znacząco większe koszty pracy i projektowane zmiany dot. składek na ZUS, wyższe koszty surowców, energii, etc. Wiele presji kosztowych skumulowanych w tym samym czasie może doprowadzić do stagnacji, a nawet załamania branży piwowarskiej, co w efekcie może odbić się negatywnie m.in. na poziomie zatrudnienia, a także obniżeniu dochodów budżetu państwa.
Należy pamiętać, że produkcja i sprzedaż piwa generuje w polskiej gospodarce 157 tys. miejsc pracy w różnych sektorach – w produkcji opakowań, transporcie, handlu, gastronomii i rolnictwie. Browary Polskie oceniają, że możliwe zmniejszenie wolumenu produkcji piwa w szczególności dotknie 22 tys. osób zatrudnionych w rolnictwie i przetwórstwie spożywczym, które zapewniają polskiej branży piwowarskiej chmiel i zboża oraz handlu, w którym piwo zapewnia utrzymanie 48 tys. osób, najczęściej w małych sklepach, bo piwo sprzedawane jest w Polsce w 85 tys. placówek handlowych, z których 78 tys. stanowią sklepy małoformatowe – często małe, rodzinne interesy.
Jesteśmy przekonani, że z uwagi na podwyżkę ceny piwa, będącą skutkiem drastycznego podniesienia akcyzy i związane z tym zmniejszenie wolumenu sprzedaży, niemożliwym będzie zrealizowanie dochodów budżetu państwa na założonym poziomie. Branża doświadczyła negatywnych skutków podwyżki akcyzy od piwa w roku 2009. Rynek piwa zmniejszył się wtedy o ponad 4%, zatrudnienie związane z produkcją i sprzedażą o 24%, a dochody budżetu okazały się 2-krotnie niższe niż zakładano. Branża piwowarska potrzebowała trzech lat aby odbudować rynek do poziomu sprzed podwyżki.
Te doświadczenia jasno pokazują, że istotna zmiana akcyzy hamuje rozwój kategorii piwa, zmniejsza wpływ gospodarczy branży i wpływa negatywnie na konkurencyjność produktu warzonego w Polsce. Tym bardziej, gdy jest to zmiana niezapowiedziana, która destabilizuje funkcjonowanie całego sektora. Planując nasze działania na 2020 r. Związek opierał się na zapowiedzianej w dwóch ważnych dokumentach rządowych podwyżce akcyzy o 3%. Ponad trzykrotne zwiększenie tej wartości, na dodatek na półtora miesiąca przed początkiem nowego roku, nie daje możliwości właściwego zaplanowania kolejnego roku, a produkcję, sprzedaż, zakup surowców, itp. planuje się w piwowarstwie z wielomiesięcznym, a często rocznym wyprzedzeniem.
Już dzisiaj branża piwowarska w Polsce jest największym, po Wielkiej Brytanii i Francji, płatnikiem podatku akcyzowego od piwa w Unii Europejskiej. Polscy konsumenci piwa płacą akcyzę 2.5 krotnie wyższą niż mieszkańcy Niemiec i kilkadziesiąt procent wyższą niż Czesi i Słowacy. Od piwa produkowanego w Polsce do budżetu państwa wpływa 829,4 mln EUR rocznie, co jest kwotą o 25% wyższą niż w przypadku Niemiec, gdzie produkcja piwa jest ponad dwukrotnie większa.
Jesteśmy trzecim w Europie producentem piwa i jednocześnie największym płatnikiem akcyzy w naszym regionie. Obecna stawka akcyzy od piwa w Polsce wynosi 22 EUR/hl i jest niemal 240% wyższa od stawki w Niemczech (9,4 EUR/hl), 50% wyższa niż w Czechach (14,69 EUR/hl) i 28% wyższa od stawki akcyzy na Słowacji (17,22 EUR/hl). Dalsze podnoszenie akcyzy na piwo w Polsce spowoduje spadek konkurencyjności produktu produkowanego w naszym kraju wobec piwa z rynków ościennych, wzmagając tym samym jego niekontrolowany import. A przepisy unijne dają taką możliwość – każdy może przewieźć z zagranicy na swój użytek 110 litrów piwa. Podobna sytuacja miała miejsce na rynku estońskim, powodując załamanie lokalnego rynku piwa.
Branża piwowarska w Polsce zawsze była i jest stabilnym płatnikiem podatków a także przewidywalnym i rzetelnym partnerem dla strony rządowej. Dlatego Związek Browary Polskie oczekuje również poważnego potraktowania przedstawianych argumentów. Jest nieakceptowalne, że tak ważna zmiana jak stawka podatku akcyzowego jest wprowadzana poprzez zaskoczenie, wbrew publicznie przedstawianym planom i projektom. Wymaga także gruntownego skonsultowania i rzetelnej oceny skutków z udziałem wszystkich zainteresowanych stron w ramach Rady Dialogu Społecznego. branża piwowarska apeluje do Rządu o respektowanie przyjętych uprzednio założeń i konsekwentne podtrzymanie założonej i ogłoszonej wielokrotnie podwyżki o 3%.
Foto: Pixabay