Sklepy intensywnie promują produkty bio, eko i vege

Detal/Hurt

Sklepy intensywnie promują produkty bio, eko i vege

O prawie 180% wzrosła liczba promocji w sklepach na produkty bio, eko, vegan oraz vege. To zmiana, która nastąpiła w pierwszej połowie br. w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Największy przyrost dotyczył kategorii eko i wyniósł przeszło 640%. Z kolei najmniejszy miał miejsce w przypadku art. vegan – ponad 80%. To wnioski z analizy przeprowadzonej przez agencję badawczo-analityczną Hiper-Com Poland oraz UCE RESEARCH.

Jak wynika z analizy, sieci handlowe ogólnie zrobiły o 178,8% więcej promocji na produkty bio, eko, vegan i vege. Wzrost ten nastąpił w pierwszej połowie 2020 r. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

– Ten rynek zaczyna się u nas ładnie rozwijać, choć wciąż jesteśmy daleko za trendami zachodnimi. Sieci handlowe zorientowały się, że na tym można dobrze zarabiać. Uczą więc ludzi, czym jest produkt bio. Mówią o zdrowiu czy wyższej jakości, a to przyciąga też lepszego klienta. To jednocześnie stanowi świetne działanie PR-owe i CSR-owe. Sieci chcą być kojarzone z takim asortymentem – komentuje Krystyna Radkowska, prezes Polskiej Izby Żywności Ekologicznej (PIŻE).

Jak podkreśla Julita Pryzmont, z Hiper-Com Poland, największy wzrost promocji zanotowano w drugiej połowie 2019 r., a minione półrocze przyniosło lekkie wyhamowanie. Zdaniem eksperta, pandemia na pewno wpłynęła na zdrowsze wybory Polaków. Jednak ciągły wzrost cen żywności może ograniczyć zakup produktów z tych kategorii, które zazwyczaj są droższe.

Z analizy wynika również, że największy przyrost miały produkty typu eko – 641,8%. Dalej znalazły się  vege – 541,2% oraz bio – 167,5%. Z kolei najmniejszy wzrost był widoczny w przypadku art. vegan – 80,3%. Zdaniem Krystyny Radkowskiej, wzrosty wynikają z dwóch czynników. Po pierwsze, rynek nie osiągnął jeszcze możliwego pułapu. Po drugie, był bardzo niedoinwestowany. A jeśli pojawia się coś nowego, to zawsze te przyrosty na początku są o wiele większe. Później nie trzeba już tak mocno promować towarów. Natomiast Julita Pryzmont podkreśla, że wyrazów „eko” i „bio” można używać zamiennie. To kwestia wyboru producenta. Konsumenci mogą więc traktować te promocje łącznie.

Uwzględniając wszystkie kategorie analizowanych produktów, największy przyrost promocji odnotowano w dyskontach – 624%. Następne były sieci typu cash & carry – 252,9%, a za nimi – convenience – 230,8%. Najmniejszy wzrost zanotowały supermarkety – 91,4% i hipermarkety – 107,6%.

Analizę wykonali eksperci z agencji badawczo-analitycznej Hiper-Com Poland oraz zespołu analitycznego UCE RESEARCH. Porównano dane z I półrocza 2020 r. i z analogicznego okresu w ub.r. Weryfikacji poddano blisko 1,5 tys. akcji promocyjnych, w tym blisko 500 produktów.

Źródło: Monday News

Foto: bigstokphoto.com

oprac. P.Ł.