Polska Izba Handlu z niepokojem obserwuje plany Ministerstwa Zdrowia dotyczące ograniczenia sprzedaży pozaaptecznej leków. Dostęp do leków w sklepach odgrywa, zdaniem PIH, ważną rolę, szczególnie na obszarach wiejskich i w mniejszych miejscowościach. Zapewnia się w ten sposób ludziom doraźną pomoc w nagłych przypadkach, np. ból, gorączka, przeziębienie, zgaga czy alergia. W wypowiedziach publicznych przedstawiciele MZ posługują się jedynie argumentami Naczelnej Izby Aptekarskiej, że należy zmniejszyć opakowania do 2-4-tabletkowych. Obecnie, według wypowiedzi MZ, dostępne są na rynku pozaaptecznym opakowania leków bez recepty nawet 50-100-tabletkowe, co zdaniem PIH nie ma miejsca, gdyż tak duże opakowania leków bez recepty są jedynie w aptekach. Wspominane w wypowiedziach MZ rozwiązania mogą doprowadzić do likwidacji rynku pozaaptecznego i przynieść skutek odwrotny od zakładanego, poprzez znaczące utrudnienie obywatelom dostępu do doraźnej pomocy medycznej. Sprzedaż pozaapteczna stanowi jedynie ok. 6% wartości rynku leków bez recepty. W przypadku ograniczeń prowadzących do likwidacji tego rynku, przewiduje się, że jego część przejmą apteki, a reszta, zwłaszcza na wsi i w mniejszych miejscowościach, po prostu zniknie.