W związku z obowiązującą obecnie procedurą sprzeciwową to na osobach posiadających zarejestrowane znaki towarowe ciąży obowiązek pilnowania, co zgłasza ich konkurencja. Przy braku tej kontroli może dojść do rejestracji znaku podobnego, a nawet identycznego z naszym. Stałe monitorowanie znaków towarowych leży więc w interesie każdego przedsiębiorcy.
Rejestracja znaków towarowych w starej procedurze badawczej.
Do 2016 r. w Polsce znaki towarowe rejestrowało się w procedurze badawczej. Było to o tyle korzystne, że ekspert rozpatrujący nowe zgłoszenie był niejako strażnikiem znaków już zarejestrowanych. Po prostu odmawiał rejestracji, jeżeli uznał, że nowy znak jest zbyt podobny do tych już chronionych. Było to o tyle korzystne, że monitorowanie znaków towarowych nie było potrzebne. Wyręczał nas w tym Urząd Patentowy.
Zobacz również:
- Zastrzeżenie nazwy firmy – ile kosztuje?
Nie oznacza to jednak, że stara procedura była pozbawiona wad! W tamtym okresie, w związku z wysokim stopniem skomplikowania takiego badania, proces rejestracji trwał nie krócej niż 12 miesięcy. W latach 90. okres oczekiwania na rejestrację wynosił nawet 5 lat. Tak długi czas procedury był szeroko krytykowany przez przedstawicieli świata biznesu.
W związku z niewydolnością procedury badawczej, idąc za wzorem pozostałych państw europejskich, zrezygnowaliśmy z niej na rzecz procedury sprzeciwowej. Obecnie oczekiwanie na uzyskanie świadectwa ochronnego na znak towarowy trwa średnio pół roku.
Rejestracja znaków towarowych w nowej procedurze sprzeciwowej.
Obecnie, po złożeniu wniosku o rejestrację znaku towarowego, ekspert Urzędu Patentowego bada jedynie czy wniosek został sporządzony poprawnie oraz, czy nie występują bezwzględne przeszkody rejestracji. Nie sprawdza, czy zgłoszony znak nie jest podobny do któregoś ze znaków już zarejestrowanych. Nic więc dziwnego, że procedura znacznie przyspieszyła.
W związku ze zmianą procedury teoretycznie istnieje jednak możliwość rejestracji przez UP znaku nawet identycznego z już zarejestrowanym. Nie mówiąc już o rejestracji znaków podobnych. Z tego właśnie powodu właściciele zarejestrowanych znaków powinni zainwestować w monitorowanie znaków towarowych zgłaszanych do ochrony.
Jeżeli ekspert z UP uzna, że w danym zgłoszeniu nie występują bezwzględne przeszkody w rejestracji, publikuje informację o zgłoszeniu w Biuletynie Urzędu Patentowego. Od tego momentu właściciele zarejestrowanych już znaków towarowych mają trzy miesiące na ewentualne zgłoszenie formalnego sprzeciwu wobec rejestracji.
Monitorowanie znaku towarowego – jak do tego podejść?
Biuletyn Urzędu Patentowego, w którym publikowane są zgłoszone do rejestracji znaki towarowe, publikowany jest raz na tydzień. Aby nie dopuścić do rejestracji, która naruszałaby prawa do naszego znaku, należałoby więc na bieżąco śledzić tę publikację. A już na pewno analizować ją przynajmniej raz na kilka miesięcy.
Co więcej, należy pamiętać, że na bieżąco zgłaszane są także unijne znaki towarowe. Procedura ich rejestracji przebiega przed Urzędem Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej w hiszpańskim Alicante. Przepisy mówią, że znak unijny nie może naruszać praw do znaków towarowych krajowych. Urząd ten jednak podobnie jak nasz Urząd Patentowy, nie przeprowadza postępowania badawczego. Monitorowanie znaków towarowych, które zgłasza konkurencja, leży więc na naszych barkach.
W praktyce jednak przedsiębiorcy nie posiadają ani narzędzia, ani wiedzy niezbędnych do bieżącej analizy wyników. Nie mówiąc już o czasie. Najlepszym rozwiązaniem jest zlecenie monitorowania znaków towarowych rzecznikowi patentowemu. Z jednej strony posiada on dostęp do specjalistycznego oprogramowania, a z drugiej ma kierunkowe wykształcenie. Jest ono niezbędne, aby odpowiedzieć na pytanie, czy znak konkurenta różniący się kilkoma literami lub dodatkowym słowem narusza Twoje prawa, czy nie. Jeżeli tak to warto zablokować jego rejestrację. Jeżeli nie to najpewniej przegrasz postępowanie sprzeciwowwe.
Kiedy znaki towarowe są do siebie kolizyjnie podobne?
Sam fakt, że dwa znaki towarowe są do siebie podobne, nie oznacza automatycznie, że mamy kolizję. Taki przypadek należy przeanalizować przez pryzmat:
- identyczności/ podobieństwa towarów i usług;
- identyczności/ podobieństwa samych oznaczeń.
Znaki identyczne stosunkowo łatwo zlokalizować, szczególnie jeśli chroniona jest ich warstwa fonetyczna. Sytuacja taka występuje jednak stosunkowo rzadko – zdecydowanie częściej mamy do czynienia ze znakami podobnymi. W takim przypadku ustalenie, czy występujące podobieństwo stanowi kolizję, nie jest łatwe, a znaczenie jej stwierdzenia jest niebagatelne – od tego zależy, czy wnieść sprzeciw wobec zgłoszenia konkurenta.
W przypadku rejestracji znaku pomimo kolizji ostatnią deską ratunku dla właściciela znaku już zarejestrowanego jest zgłoszenie wniosku o unieważnienie takiego prawa. Jest to jednak proces czasochłonny i droższy niż monitorowanie znaków towarowych.
Problem z badaniem istnienia kolizji leży w tym, że brak jest klarownych kryteriów służących do oceny podobieństw poszczególnych znaków. Przepisy, zarówno polskie, jak i europejskie, na ten temat mówią niewiele. Pewne reguły interpretacyjne utarły się na podstawie orzecznictwa sądów – z ich pomocą dokonuje się oceny, czy znaki towarowe są do siebie podobne. Znajomość tych reguł i ciągłe śledzenie orzecznictwa i zmieniającego się prawa leży więc w interesie każdego właściciela znaku towarowego.
Niemniej porównując towary i usługi do oznaczania których przeznaczone są znaki oraz ich wygląd należy ocenić czy znak późniejszy może wprowadzać klientów w błąd. Jeżeli tak to mamy do czynienia z kolizją. Co ciekawe inaczej ocenia się podobieństwo towarów powszechnego użytku jak mleko a inaczej np. drogich maszyn rolniczych.
Czy zlecać monitorowanie znaków towarowych rzecznikowi patentowemu?
W świetle powyższych uwag skorzystanie z usług rzecznika patentowego wydaje się być rozwiązaniem najbezpieczniejszym. Należy mieć na uwadze, że rzecznik patentowy posiada wiedzę i doświadczenie w zakresie znaków towarowych. Aby zostać rzecznikiem, trzeba przejść trzyletnią aplikację, na której kandydaci do zawodu zdobywają wiedzę dotyczącą wszelkich spraw związanych z własnością przemysłową i Urzędem Patentowym RP oraz prawem unijnym i międzynarodowym. Po ukończeniu aplikacji rzecznik zajmuje się tą tematyką na co dzień. Dla porównania tematyka własności przemysłowej na aplikacji radcowskiej czy adwokackiej poruszana jest w wymiarze tylko kilku, kilkunastu godzin.
Oprogramowanie do monitorowania znaków towarowych.
Co więcej, rzecznik patentowy posiada odpowiednie narzędzia. W swojej pracy na co dzień korzysta ze specjalnego oprogramowania, stworzonego po to, by wydajnie przeszukiwać i analizować niezbędne bazy danych. Posiadanie takiego oprogramowania przez przedsiębiorcę, który chciałby zająć się tym samodzielnie, będzie drogie. Poza tym trzeba umieć zinterpretować znalezione później zgłoszenia. Przy znakach identycznych jest to proste co jednak ze znakami ledwie podobnymi?
Pomoc rzecznika patentowego jest też nieoceniona w sytuacji, gdy kolizja znaków zostanie już stwierdzona. Doradzi on, jak w takiej sytuacji się zachować i zajmie się wszelkimi formalnościami przy składaniu sprzeciwu. Bywa i tak, że zgłaszanie sprzeciwu wobec rejestracji czy żądania unieważnienia znaku jest zbędne – niejednokrotnie problem da się rozwiązać prościej, na drodze ugody.
Monitorowanie znaków towarowych a monitorowanie konkurencji.
Nic dziwnego, że wielu przedsiębiorców decyduje się na zlecenie rzecznikowi patentowemu obserwacji działań konkurencji. W istocie Ci właściciele znaków towarowych, którzy się na to nie zdecydują, pozostają niemal zupełnie bezbronni. Wykrycie kolizji w ich przypadku będzie raczej kwestią przypadku, a zniwelowanie powstałych szkód z pewnością będzie kosztowne.
Rzecznik na bieżąco śledzi pojawiające się zgłoszenia, zmiany przepisów i nowe orzeczenia sądów. Może też na twoje zlecenie monitorować zgłoszenia, jakie wniósł konkretny przedsiębiorca i to nie tylko w zakresie znaków towarowych, ale i:
- wzorów przemysłowych;
- wzorów użytkowych;
- wynalazków.
Tak zdobyta wiedza jest bezcenna – pozwala bowiem określić, w jakim kierunku idzie rozwój konkretnego przedsiębiorstwa. Wprowadzenie produktu czy usługi na rynek bardzo często zostaje poprzedzone jego prawnym zabezpieczeniem. Wiedza uzyskana na podstawie obserwacji działań konkurencji w omawianym zakresie pozwala błyskawicznie reagować na zmieniającą się sytuację na rynku.
Monitorowanie znaków towarowych – podsumowanie
Monitorowanie znaków towarowych, choć wydaje się być niezbędne i oczywiste, na naszym rynku wciąż jest rzadkością. Na szczęście, świadomość prawna polskich przedsiębiorców sukcesywnie się zwiększa.
Jak wiadomo, znaki towarowe dają wyłączność jedynie na konkretne, wskazane w świadectwie rejestracji towary czy usługi. Mimo to jednak ciężko jest wymyślić nazwę, która byłaby absolutnie oryginalna, a jednocześnie sprawdziła się na rynku. Możliwości nazewnictwa się wyczerpują, a na rynku znaków towarowych zarejestrowanych robi się ciasno. Niedawno zgłoszono 2 000 000 unijny znak towarowy. Jeżeli zastanawiasz się, czy taka ochrona jest Ci potrzebna, to koniecznie obejrzyj poniższe nagranie.
*ARTYKUŁ SPONSOROWANY*