„Poradnik Handlowca”: Firma Virtu zaczynała jako małe rodzinne przedsiębiorstwo, które w ciągu nieco ponad 20 lat stało się ważnym graczem na rynku FMCG. Jakie cele zakładacie sobie na najbliższe lata?
Grzegorz Kowalik: Nasze cele na najbliższe lata to dalszy dynamiczny rozwój oparty na budowaniu relacji oraz doradztwie sprzedażowym – nie tylko w obszarze współpracy z sieciami handlowymi, lecz również hurtowniami spożywczymi oraz niezależnymi detalistami.
Rynek dań gotowych lub produktów będących uzupełnieniem dla innych dań, dziś, gdy konsumenci nie chcą tracić czasu na gotowanie powinien przeżywać dynamiczny rozwój. Niestety, nie wykazuje on ostatnio wysokiej dynamiki. Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Co należy zrobić, aby sytuacja uległa poprawie?
Przykłady, jakie obserwuję za granicą, dają mi czytelne prognozy związane z rozwojem rynku dań gotowych w Polsce. To nadal ogromna szansa dla producentów, w tym dla firmy Virtu. Brak dynamicznego rozwoju wiąże się ściśle z silnymi przyzwyczajeniami kulinarnymi Polaków oraz z ograniczonym zaufaniem do tego typu produktów, kolejną przyczyną może być mało atrakcyjna oferta w tym zakresie i nad tym też będziemy pracować.
Wśród waszych nowości w 2013 r. przeważały głównie pierogi i naleśniki. Dlaczego postawiliście na te grupy produktowe?
Dostrzegliśmy na rynku potrzebę, która przejawiała się w poszukiwaniu przez konsumentów nowych propozycji smakowych, zamkniętych w tradycyjnych formatach dań – pierogach, naleśnikach, a także krokietach. Równocześnie wypuściliśmy na rynek ciekawe, nowe propozycje dań, m.in. nowe smaki pizzy – pizza z kurczakiem oraz pizza alzacka (z boczkiem i cebulą), czy też kalafior w panierce i gołąbki z kaszą gryczaną.
W portfolio oprócz produktów dla dorosłych posiadacie również kilka propozycji dla dziecięcego odbiorcy. Czy w przyszłości zamierzacie poszerzyć ofertę dla tej grupy?
Śledzimy światowe trendy żywnościowe, w tym trend związany z daniami dla dzieci oraz to, jaką siłę ma on w Polsce. To właśnie ten aspekt będzie miał znaczenie w przypadku rozwoju linii produktów dla dziecięcego odbiorcy.
Wykorzystujecie tendencję, że polski konsument jest przyzwyczajony do produktów tradycyjnych, znanych od lat. Stawiacie również na dania regionalne. Na ile te trendy mają szansę rozwinąć się w przyszłości?
Nowe trendy żywnościowe pojawiają się w Polsce bardzo często. Choć regionalizm to obecnie ogromna szansa, szczególnie w dobie znacznej migracji społeczeństwa, nie zapominamy o tym, że tradycyjna polska kuchnia nadal pozostanie bardzo silna.
Jak ważną rolę w przypadku waszych produktów odgrywa opakowanie? W jakim kierunku zmierza obecnie rynek, jeśli chodzi o rozwiązania w tej dziedzinie?
Uważam, że dania Virtu – najszybsze w przygotowaniu produkty na rynku, wymagają odpowiedniego opakowania. Dalszy rozwój opakowań będzie opierał się na innowacjach oraz maksymalnym ułatwieniu konsumentom korzystania z produktu.
Jak ważnym partnerem są dla was niezależni detaliści? Jak wygląda codzienna współpraca z nimi?
Niezależni detaliści to dla nas bardzo istotna grupa, którą traktujemy indywidualnie. Współpracę z nimi opieramy na profesjonalnym doradztwie sprzedażowym oraz pomocy związanej z organizacją zamówień u dystrybutorów.
Na jakich elementach opiera się wsparcie promocyjne waszych produktów na poziomie placówki handlowej? Czy przekazy reklamowe skutecznie wpływają na ich rotację?
Stale sprawdzamy różnorodne możliwości promocji i wybieramy te, które pozwalają nam osiągać nasze cele sprzedażowe. Wszyscy czołowi producenci pracują przy półce, dlatego tak ważne jest, by umieć się wyróżnić w tej kwestii.
Dziękujemy za rozmowę.