Główny Inspektor Sanitarny pracuje nad projektem podatku od cukru, którego szczegóły zostaną przedstawione po wyborach. Celem projektu jest przekonanie konsumentów do spożywania mniejszej ilości cukru, ponieważ w Polsce każdego roku przybywa chorych na cukrzycę i nadciśnienie.
W 2018 roku przeciętny Polak zjadł aż 51 kilogramów cukru – jest to wzrost o 25% w ciągu ostatnich 4 lat. Wg raportu NFZ 1400 zgonów rocznie to efekt nadmiernego spożywania cukru. Projekt wprowadzający podatek od cukru jest już gotowy, ale zostanie upubliczniony dopiero po wyborach parlamentarnych. – Obecny czas nie sprzyja wprowadzaniu takich rozwiązań. Mówimy o podatku, mimo że mamy osiągnąć efekt zdrowotny, a nie fiskalny” – przekazał Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas w wywiadzie dla “Dziennika Gazety Prawnej”. Wiadomo jedynie, że “podatek od cukru” to nazwa umowna, sam GIS nie precyzuje, w jakiej formie mielibyśmy dopłacać za cukier.
W pierwszej kolejności nowy podatek miałby objąć batony i słodkie napoje, a docelowo całą żywność dosładzaną cukrem. Wyższe ceny za słodkie produkty uderzą, oprócz konsumentów, także w producentów cukru oraz rolników. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie poinformowało jeszcze, czy sprzeciwi się podatkowi i jak zabezpieczy rolników i producentów przed jego skutkami.
Źródło: TVN24