Dyrektywa Omnibus przyniesie wiele zmian w handlu m.in. koniec fałszywych promocji, zakaz publikowania lub zlecania fałszywych opinii na temat produktów, czy usuwanie i ukrywanie starych. Dyrektywa ma też ujednolicić składy tych samych produktów w różnych krajach UE.
Z badań realizowanych przez Kantar oraz UOKiK w 2017 i 2019 roku wynika, że niektóre produkty różnią się składem w zależności od kraju przeznaczenia. Kwestie te ma regulować Dyrektywa Omnibus. Zapisano w niej, że wprowadzanie na jeden z rynków Unii Europejskiej produktu, który jest przedstawiony jako identyczny, a różni się składem lub właściwościami, będzie traktowane jako nieuczciwa praktyka rynkowa.
“I jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, bo takim czynnikiem może być dostępność lub sezonowość surowców produkcyjnych. Przedsiębiorca ma ponadto prawo do oferowania towarów tej samej marki w opakowaniach o różnej wadze lub rozmiarze, uzasadniając to preferencjami lokalnych konsumentów” – wypowiada się na łamach Rzeczpospolitej Jolanta Tkaczyk, ekspertka ds. zachowań konsumenckich z Akademii Leona Koźmińskiego. Jak czytamy: “produkty będą mogły wyglądać odmiennie i mieć różne opakowania”.
“I będą też mogły różnić się składem, w zależności od tego, gdzie będą produkowane, a trzeba będzie te różnice uzasadnić” – dodaje Jolanta Tkaczyk.
źródło: Rzeczpospolita
Przeczytaj także: Umowy zlecenie z pełnym oskładkowaniem już wkrótce