Dumni z rodzinnej firmy

Wywiady

Dumni z rodzinnej firmy

22 listopada 2021

Kolejny z wywiadów przeprowadzonych z laureatami tegorocznej edycji Hermesów. Tym razem prezentujemy rozmowę z rodziną Państwa Kosela, która otrzymała Hermesa w kategorii Handel Detaliczny z Tradycjami. Elwira Urban-Kosela wraz z synami opowiada o początkach i sukcesie założonej przez jej męża firmy. 

Adrianna Pańczak: Jesteście Państwo laureatami tegorocznej edycji Hermesów w kategorii Handel z Tradycjami. Kapituła doceniła Wasze delikatesy EPI uznając, że wdrożona przez pana Michała Seniora maksyma — dla naszego klienta wszystko, co najlepsze – winna przyświecać wszystkim właścicielom i kierownikom sklepów. A czym jest dla Państwa nagroda Hermesa?

Michał Kosela Junior: Jest to dla nas zdecydowanie budujące i dodatkowe potwierdzenie wartości, które tata nam przekazywał. Myślę, że to bardzo ważna nagroda, ponieważ ten sklep jest jedyny w swoim rodzaju, jeśli chodzi o jakość asortymentu, obsługę i atmosferę. Hermes to dla nas potwierdzenie tego, że środowisko polskich przedsiębiorców docenia wartość EPI. To nagroda nie tylko dla zmarłego taty, ale przede wszystkim dla całego zespołu tworzącego EPI. Podczas tej Gali dużo mówi się o wartości firm rodzinnych. Jest nam przykro, że tata nie mógł partycypować w dzisiejszym wydarzeniu. Całe życie powtarzał, że firmy rodzinne oraz mikro, mała i średnia przedsiębiorczość mają ogromny wpływ na wzrost gospodarczy i tworzenie stabilnych miejsc pracy. Chcemy spełniać jego i nasze marzenia.

Elwira Urban-Kosela: Jesteśmy polską firmą rodzinną i jesteśmy z tego dumni

Jak wyglądały początki delikatesów EPI?

Elwira Urban-Kosela: Mój mąż był wizjonerem, ale też niezwykle zaradnym przedsiębiorcą, warto zaznaczyć, że zaczynał praktycznie od zera. 30 lat temu działał w zupełnie innej branży. To wtedy postanowił stworzyć delikatesy, w których on sam chętnie robiłby zakupy. Inspiracje czerpał z najlepszych sklepów na świecie.

Jakie elementy wizji Pana Michała sprawiły, że EPI wyróżnia się na tle innych wrocławskich sklepów?

Michał Kosela Junior: Muszę podkreślić, EPI wyróżnia się nie tylko na tle Wrocławia, ale również całej Polski. Przede wszystkim, stawiamy na szeroki asortyment, wysoką jakość produktów i indywidualne podejście do klienta. Postawiliśmy również na własną produkcję. Z naszym logo klienci znajdą najwyższej jakości wyroby garmażeryjne i wypiekane przez nas ciasta. Klienci bardzo doceniają to, że nie wytwarzamy ich przemysłowo, a jednocześnie zachowujemy najwyższe standardy bezpieczeństwa produkcji żywności.  Asortyment dostępny jest wyłącznie u nas.

Elwira Urban-Kosela: Jako miejsce pracy, EPI wyróżnia się również niezwykle rodzinną atmosferą. Łącznie z fabryką Wyrobów Własnych EPI, nasz zespół składa się z ok. 200 osób, a mimo to wspaniale współpracują tworząc wartość dodaną tego miejsca.

Ogromy nacisk kładziemy na higienę, czystość oraz sposób ekspozycji produktów. Mój mąż zawsze zwracał uwagę na to, by produkty były świeże. Nie ma takiej możliwości, by proponować Klientowi coś gorszej jakości. Wszystko ma być od najlepszych dostawców. Tak samo w produkcji garmażeryjnej – nie stosujemy żadnych zamienników. Ciasta pieczemy w taki sam sposób, jakbyśmy robili to w domu.

Ciągle rozwijamy ofertę dla wymagających, świadomych klientów, powiększamy asortyment produktów ekologicznych, dietetycznych, wegańskich i lokalnych. Chcemy zadbać o potrzeby klientów stosujących diety oraz tych z nietolerancjami pokarmowymi. Wbrew niektórym opiniom, ciasta bez cukru czy też bez glutenu mogą być również bardzo smaczne.

Co sprawia, że Klienci od prawie 30 lat wracają do EPI?

Michał Kosela Junior: Przede wszystkim, bez względu na upodobania ważne jest, aby klient miał wybór. Nasz sklep ma największy asortyment w Polsce, mamy ponad 30 000 różnych produktów. Odpowiadamy również na indywidualne potrzeby stałych klientów, zdarza się, że klienci sugerują kierownikom, aby pojawił się w EPI jakiś niezwykle niszowy produkt, również w ten sposób budujemy relację z osobami robiącymi u nas zakupy i między innymi to sprawia, że Klienci chętnie do nas wracają.

Elwira Urban-Kosela: Dzięki dobrej organizacji, zakupy w EPI można zrobić bardzo sprawnie i wygodnie, co w czasach, gdy większość cierpi na brak czasu, jest bardzo doceniane. Do dyspozycji Klientów jest ogromny parking. Powierzchnia sklepu jest optymalna, a obsługa kompetentna i zawsze gotowa do pomocy.

Jakie jeszcze mają Państwo plany na rozwój firmy?

Elwira Urban-Kosela:

Za chwilę ruszymy z ofertą cateringową dla Wrocławia, będzie smacznie i zdrowo. Planujemy nadal rozwijać ofertę gotowych dań.  Z pomocą dietetyków i kucharzy ze Szwecji i Norwegii, powstają pasty, sałatki, kanapki, shake’i i inne smakowitości, które będzie można zabrać ze sobą lub zjeść na miejscu w naszej kawiarni.

Michał Kosela Junior: Naszą ambicją, o czym jeszcze wspominał tata, a na co nie było do tej pory odpowiedniego momentu, jest catering rozwinięty na bardzo szeroką skalę. Szczególnie patrząc na to, że mamy własne wyroby, a w okolicy jest i powstaje dużo obiektów biurowych.

 

Przeczytaj także: Rozmowa z laureatem Hermesa – Osobowość Handlu