Dariusz Lizak dla “PH”: Konieczne jest doprecyzowanie przepisów tzw. ustawy kaucyjnej

Aktualności

Dariusz Lizak dla “PH”: Konieczne jest doprecyzowanie przepisów tzw. ustawy kaucyjnej

Start systemu kaucyjnego już za mniej niż 150 dni, a nadal mamy w nim sporo niewiadomych. O burzliwej drodze do jego wdrożenia rozmawiamy z Dariuszem Lizakiem, prezesem Krajowej Izby Gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy”, który był jednym z branżowych uczestników konsultacji ustawy i jej zmian w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.

Zbyszko Zalewski: Panie prezesie, co – z perspektywy producentów i handlowców – udało się już poprawić w przepisach tzw. ustawy kaucyjnej?

Dariusz Lizak: 30 kwietnia br. ministerstwo opublikowało projekt ustawy o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami, w którym uwzględniono sporo poprawek do regulacji systemu kaucyjnego wypracowanych podczas publicznych debat i konsultacji. Pozytywnie odebraliśmy zmiany w zakresie pobierania kaucji w całym łańcuchu sprzedaży. Tego typu rozwiązanie funkcjonuje we wszystkich innych systemach w UE oraz w obecnym systemie dla szklanych butelek wielokrotnego użytku, zapobiegając problemom finansowym w rozliczeniu pobranej i wypłaconej kaucji. Podążanie kaucji za produktem eliminuje możliwości defraudacji kaucji, problemy z jej rozliczeniem pomiędzy podmiotami reprezentującymi oraz gwarantuje poprawne rozliczanie się operatorów z jednostkami handlu detalicznego, zapewniając szczelność całego systemu. MKiŚ wprowadziło pozytywne zmiany w zakresie doprecyzowania warunków cofnięcia zezwolenia w przypadku naruszenia przepisów ustawy. W uwagach do projektu ustawy zawnioskowaliśmy o zmiany mające na celu zagwarantowanie dokonywania rozliczeń pomiędzy podmiotami reprezentującymi w zakresie kaucji i opakowań, usankcjonowanych przepisami ustawy i dotkliwymi karami za naruszanie tych przepisów.

Jakie zagadnienia pozostają nadal nierozwiązanym problemem?

KIG PR zaproponowała m.in. zmianę zapisu dotyczącego przekazywania kaucji przez wprowadzających w terminie 14 dni po zakończeniu miesiąca, w przeciwieństwie do propozycji MKiŚ w terminie 7 dni od dnia pobrania kaucji – co oznaczałoby w zasadzie, iż podmiot wprowadzający musiałby codziennie odprowadzać pobraną kaucję. Zwróciliśmy też uwagę, że kaucja, którą pobiera się za opakowanie wielorazowego użytku, powinna służyć odtworzeniu majątku (zakupu nowego opakowania), a nie finansowaniu systemu. Postulowaliśmy o całkowite wykreślenie zwrotnego opakowania szklanego z ustawy. Uważamy, że brakuje jakichkolwiek przesłanek, aby były one objęte tymi przepisami. Ustawa ma na celu zapewnienie odpowiednich poziomów recyklingu odpadów opakowaniowych. Obecnie wypracowany system dystrybucji i odbioru butelek szklanych pozwala już na zapewnienie około 95% do 98% poziomu ich selektywnej zbiórki zakładanego na 2029 rok. Brakujące kilka procent to w większości stłuczony surowiec, powstający w procesie produkcji (który w sposób kontrolowany trafia do hut szkła), a nie w przestrzeni publicznej, zaśmiecając środowisko. System kaucyjny nie zwiększy tych wskaźników, ponieważ ten obszar selektywnej zbiórki odpadów jest niemalże w pełni zagospodarowany.

Zaproponowaliśmy doprecyzowanie definicji „wprowadzającego bezpośrednio produkty w opakowaniach na napoje” tak, aby nie budziła wątpliwości interpretacyjnych. Taki podmiot powinien być wyłączony z systemu. Wnioskowaliśmy o wprowadzenie okresu przejściowego na wyprzedaż przez wprowadzających zapasów opakowań oraz produktów w opakowaniach nieobjętych nowym systemem. Nie możemy stracić żadnej złotówki oraz marnować zapasów. Konieczne jest doprecyzowanie zapisów dotyczących własności odpadów, żeby podmiot reprezentujący (operator systemu), działający na rzecz wprowadzających, mógł zadysponować odpadami opakowaniowymi w sposób umożliwiający ich wtórne wykorzystanie. Problem ten dotyczy również rozliczeń i współpracy pomiędzy poszczególnymi operatorami, którzy muszą wzajemnie rozliczyć się z zebranych odpadów niebędących ich własnością. Poruszaliśmy także kwestie: przyjęcia rozwiązania, zgodnie z którym w podstawie opodatkowania VAT nie uwzględnia się „kaucji”; wprowadzenia możliwości wnioskowania o dokument DPR przez podmiot reprezentujący do recyklera; wprowadzenia dla podmiotów reprezentujących możliwości decydowania o przeznaczeniu odpadów opakowaniowych; doprecyzowania, że przedsiębiorcy prowadzący jednostki handlu detalicznego lub hurtowego mogą dokonywać odbioru, transportu, magazynowania, liczenia i sortowania opakowań za pośrednictwem logistyki zwrotnej sieci handlowych i dystrybutorów – bez obowiązku uzyskania zezwolenia na zbieranie i przetwarzanie odpadów.

Czy biorąc pod uwagę późny termin poprawiania ustawy, myśli Pan, że czas między jej uchwaleniem a wejściem w życie będzie wystarczający, by branża mogła się w pełni dostosować?

Jest za mało czasu, aby system kaucyjny, zarządzany zgodnie z ustawą przez wiele podmiotów reprezentujących, zdążył w pełni zafunkcjonować od 1 stycznia 2025 r. W innych krajach Unii Europejskiej, po wprowadzeniu przepisów regulujących funkcjonowanie kaucji, średni czas wdrożenia wynosił ok. 2 lata. W Polsce, ustawa wciąż wymaga poprawek, a jej przepisy są kluczowe do prawidłowej organizacji systemu, zaangażowania wprowadzających, podmiotów reprezentujących oraz jednostek handlu i podmiotów dystrybucyjnych. Obym się mylił, ale obawiam się, że w 2025 roku będzie bardzo dużo zamieszania, nie tylko spowodowanego zmianą opakowań na te z oznaczeniem
kaucyjnym, lecz także innymi obowiązkami wynikającymi z ustawy. Sam proces uchwalenia zmian w ustawie, bez względu na to czy będzie potrzebna notyfikacja Komisji Europejskiej, czy nie, może zakończyć się dopiero z końcem roku.

Czy realne jest, by od 1 stycznia 2025 r. wszystkie sklepy sprzedające napoje miały podpisane stosowne umowy z operatorami, skoro nadal nie jest znana ich ostateczna liczba?

Nie widzę takiej możliwości, wynika to z tego, iż nie wszyscy mają zezwolenie na prowadzenie systemu, a ci, którzy dopiero się o nie starają, zgodnie z ustawą muszą przedłożyć wniosek właściwemu ministrowi nie później niż 6 miesięcy przed planowanym uruchomieniem systemu kaucyjnego.

Ministerstwo zapowiada okres przejściowy dla producentów napojów oraz minimalne kary dla nich za brak wdrożenia kaucji, a co z handlowcami sprzedającymi napoje, będącymi frontmentami systemu?

Okres przejściowy był jednym z postulatów, o które zabiegaliśmy w MKiŚ. Zapasy wyrobów bez oznakowania kaucyjnego zarówno u producenta, jak i w handlu, muszą być zużyte, aby nie dopuścić do marnotrawstwa. Okres przejściowy jest potrzebny również jednostkom handlowym i operatorom. Żaden system nie wystartuje z dnia na dzień, a okres jego stabilizacji trwa dłużej niż rok. MKiŚ zapowiada, iż 6-miesięczny okres przejściowy będzie uwzględniony w zapisach ustawy. Jeśli chodzi o sklepy, to trzeba powiedzieć, że są one bardzo ważnym elementem łańcucha sprawności systemu kaucyjnego. Choć ustawa obliguje wszystkich, którzy handlują napojami w opakowaniach z tworzyw sztucznych, puszkach i butelkach szklanych zwrotnych, do pobierania kaucji, to do zbiórki tych opakowań i zwrotu kaucji zobligowane ustawą są jednostki handlu, których powierzchnia wynosi >200 m2. Dla sklepów <200 m2, które nie będą odbierać butelek i wypłacać kaucji, występuje realne zagrożenie utraty klientów. Handel tradycyjny, a konkretnie jego dystrybutorzy, wykazują istotną chęć wsparcia mniejszych sklepów w organizacji zbiórki, co oceniam bardzo pozytywnie.

Kaucja to nie tylko opakowania, lecz także etykiety z odpowiednimi oznaczeniami. Czy realne jest zniknięcie z rynku opakowań bezkaucyjnych do końca 2024 r.?

Proces wymiany opakowań w całym łańcuchu dostaw i handlu wymaga minimum 6 miesięcy, dlatego jest to nie lada wyzwanie dla wszystkich producentów. Wymiana będzie dotyczyć 100% etykiet lub nadruków na puszkach metalowych. Głównym elementem identyfikacji opakowań w systemie kaucyjnym będzie kod kreskowy. Informacje w nim zawarte zakwalifikują opakowanie do systemu bądź nie. Oznakowanie jest istotnym elementem efektywności całego procesu, w tym kontroli zarządzania przepływem opakowań i odpadów opakowaniowych. Producenci rozmawiają z dostawcami etykiet i puszek w kontekście procesu ich wymiany, kontrolują poziom zapasów i zwracają szczególną uwagę na wdrażane nowe produkty. Ze względu na posiadane zapasy, zarówno u producentów, jak i te będące już w dystrybucji detalicznej, nie jest możliwe, aby od 1 stycznia 2025 roku na półkach znalazły się tylko produkty objęte systemem kaucyjnym.

UOKiK wydał już stosowne zgody potencjalnym operatorom tworzonym przez producentów napojów oraz piwa. Teraz czas na Ministerstwo… Potencjalnie podmioty te będą największymi operatorami systemu, choć wiemy, że na rynku będzie ich więcej. Jakie są korzyści takiego rozdrobnienia operatorskiego, a gdzie widzi Pan zagrożenia związane z takim „rozproszeniem”.

Każdy operator systemu kaucyjnego, będzie działał w imieniu tych wprowadzających, którzy podpisali z nim umowę. Biorąc pod uwagę, iż o zgodę w UOKiK na koncentracje starały się największe firmy z branży napojów i piwa, ich udział w ogólnej masie zebranych opakowań i odpadów opakowaniowych będzie największy. Trzeba pamiętać o tym, że system kaucyjny nie będzie działał w taki sposób, że poszczególni operatorzy będą zbierać tylko swoje opakowania i odpady opakowaniowe. Będą oni zbierać, zliczać i wstępnie segregować również opakowania innych operatorów. Koniecznych jest kilka istotnych elementów regulujących współpracę między nimi aby rozliczyć, przekazać opakowania i odpady opakowaniowe między sobą. W tym celu, konieczne są zmiany zapisów ustawy regulujące wszystkie zależności i relacje pomiędzy operatorami, utworzenie organizacji parasolowej i zintegrowanego systemu IT. Będziemy jedynym krajem w Europie, który tworzy system oparty o wielu operatorów. Trudno jest teraz rokować jaka będzie przyszłość i funkcjonowanie wszystkich już powstałych i przyszłych operatorów. Mam nadzieję, że tzw. organizacja parasolowa, o którą zabiegamy w MKiŚ, będzie utworzona i zagwarantuje poprawne relacje pomiędzy nimi. Osobiście uważam, że zróżnicowanie może korzystnie wpłynąć na współpracę i wymianę potencjału między tymi podmiotami. Kluczem do sukcesu nie będzie konkurowanie między sobą, ale mądra i racjonalna współpraca.

We wrześniu KIG PR organizuje Konferencję Producentów Wód i Napojów. Czy wg Pana Sejm do tego czasu uchwali poprawki do ustawy, a MKiŚ wyda zgody kolejnym operatorom systemu? Jakie inne gorące tematy będą przedmiotem dyskusji na konferencji?

DL: Mam nadzieję, że w sierpniu na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego będzie opublikowany projekt zmian ustawy. Temat systemu kaucyjnego będzie zagadnieniem przewodnim tegorocznej 43. Ogólnopolskiej Konferencji Producentów Wód i Napojów w Arłamowie w dniach 25-27 września. W programie znalazły się wystąpienia operatorów systemu kaucyjnego oraz panel kaucyjny, w którym będą uczestniczyć wprowadzający produkty w opakowaniach, operatorzy, przedstawiciele handlu i dystrybucji, stowarzyszeń polskich i międzynarodowych oraz organizacji pro-środowiskowych. Nie sądzę, aby Sejm uchwalił do tego czasu poprawki do ustawy, ale ważne jest aby projekt zmian przygotowany przez MKiŚ był projektem rzetelnym, uwzględniającym głos naszej branży i był odpowiedzialny w stosunku do konsumentów.