W przypadku ponad 42% mikro, małych i średnich firm dostawcy zaczęli przelewać należny od danej transakcji podatek VAT na odrębny rachunek. Do podzielonej płatności (split payment) najczęściej skłaniany jest handel i to ten sektor obok transportu w jednym na pięć przypadków skarży się na negatywny wpływ tych rozwiązań na płynność finansową – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Mechanizm podzielonej płatności VAT obowiązuje od 1 lipca 2018 r. Teoretycznie wejście w ten system jest dobrowolne, ale w praktyce w dużym stopniu to od nabywców towarów i usług zależy czy dostawca zostanie włączony w takie rozwiązanie. Nabywca decyduje bowiem, czy płaci całą kwotę z VAT na jeden rachunek czy też rozdziela ją na netto i podatek, który przelewa na kontrolowany przez skarbówkę rachunek VAT swojego kontrahenta. – Wyniki naszego badania przeprowadzone wśród przedsiębiorstw handlujących z odroczonym terminem płatności potwierdzają, że mechanizm rozszerzył się wskutek działań kontrahentów. Przez rok ponad 42% mikro, małych i średnich firm zostało skłonionych przez kontrahentów do stosowania mechanizmu podzielonej płatności. Największą presję na podzieloną płatność ze strony kontrahentów odczuł handel – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. Aż 50,4% respondentów tego sektora przyznało, że zostali włączeni w mechanizm podzielonej płatności. Na kolejnej pozycji sektorów, w których split payment został najbardziej rozpowszechniony, znalazł się przemysł (46,8%) oraz transport (43,4%).
Tym samym spełniły się założenia ustawodawcy, liczącego na to, że w pierwszym, dobrowolnym etapie wdrażania split payment będzie on w naturalny sposób zwiększał swój zasięg. Inicjatorami tego procesu stały się z jednej strony spółki z udziałem Skarbu Państwa, z drugiej zaś firmy działające w sektorach narażonych na nadużycia związane z VAT, dla których stosowanie podzielonej płatności jest sposobem na uniknięcie solidarnej odpowiedzialności za rozliczenie tego podatku, w przypadku gdyby ich kontrahent okazał się nieuczciwy. Jak deklarują przedsiębiorcy w badaniu wykonanym przez Instytut Keralla Research na zlecenie BIG InfoMonior, z przestępcami podatkowymi miało do czynienia blisko 15% firm. Inne plusy split payment? Przedsiębiorca dostaje zwrot VAT szybciej, bo po 25 dniach i wykazuje przez urzędem skarbowym należytą staranność.
Ale jest też minus. Aktualnie firma, która otrzymała podatek na wydzielony rachunek, może z niego opłacać jedynie VAT fiskusowi i kontrahentom. Nadwyżka jest zamrożona, jej wykorzystanie na inwestycje i inne płatności nie wchodzi w grę, chyba że uzyska się zgodę naczelnika urzędu skarbowego. Trzeba czekać, a to może wywierać negatywny wpływ na płynność finansową.
Jak widzą to przedsiębiorcy? Ponad połowa uważa, że split payment nie ma znaczenia dla płynności finansowej prowadzonego biznesu. Nieco ponad jedna czwarta nie spotkała się z mechanizmem podzielonej płatności. Co szósty przedsiębiorca – 16,9% uznał, że wpływ split payment jest negatywny. Najwięcej krytycznych ocen pada ze strony firm transportowych (22,6%) oraz handlowych (19,6%).
Foto: Pixabay