Sprzedaż w tygodniu poprzedzającym Wielkanoc 2021 dla całego koszyka zakupowego wzrosła o 14% w porównania do tygodnia przed Wielkanocą 2020 – tak wynika z danych NielsenIQ.
– Ten pozytywny odczyt wskazuje, że pandemia to nasza nowa normalność i nie przeszkadza nam w większych zakupach. Porównujemy jednak tegoroczne święta do pierwszej pandemicznej Wielkanocy 2020, spędzonej w izolacji, strachu i z zapasami po wielkich marcowych zakupach – mówi Karolina Zajdel-Pawlak, Dyrektor Zarządzająca NielsenIQ. – Obraz naszych zakupowych nastrojów dobrze uzupełnić porównaniem do Wielkanocy 2019, w którym to ujęciu widzimy umiarkowany wzrost o 2,9% – dodaje.
Wzrost porównaniu do roku 2020, ale jednocześnie spadek w porównaniu do 2019 zanotowały produkty chemiczno-kosmetyczne (w tym makijaż) i zapachy oraz świeże mięso.
Dwucyfrowe wzrosty względem 2020 r., ale umiarkowane względem 2019 r. zanotowały napoje, słodycze i przekąski. Dynamiczne wzrosty w porównaniu do obu poprzednich lat odnotowały makaron, świeże ryby, owoce i warzywa, karma dla zwierząt oraz alkohole. – Widać zatem, że pandemia zmieniła nasze zakupy świąteczne. Dla części branż stała się motorem wzrostu, ale wiele z nich wciąż nie wróciło do dynamik sprzed pandemii – dodaje Karolina Zajdel-Pawlak.