Nielsen: Koszyk zakupów nadal rośnie

Detal/Hurt

Nielsen: Koszyk zakupów nadal rośnie

17 marca 2020

W tygodniu 10., który przypadał na dni 2-8 marca br., wartość całego koszyka wzrosła o 13% w porównaniu do tego samego tygodnia rok wcześniej. Koszyk kosmetyków oraz chemii wzrósł nieznacznie więcej niż koszyk produktów spożywczych.

Zestawiając wzrost koszyka w tygodniu 9. br. do tygodnia 10. br. jest to mniejszy wzrost (odpowiednio 17% i 13%). W porównaniu do wcześniejszego tygodnia o 30% spadła również sprzedaż produktów antybakteryjnych, co jednak może wynikać z ich zmniejszonej dostępności. Natomiast w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym ich sprzedaż wzrosła o blisko 2000%.

W tygodniu 10. br. w porównaniu do tego samego tygodnia rok wcześniej wzrosła także sprzedaż środków czystości: mydła (+153%) i papieru toaletowego (+56%). Podobnie jak w tygodniu poprzednim, Polacy kupowali też więcej suchych produktów spożywczych: ryżu (+127%), mąki (+112%) i makaronu (+92%). Dane nt. wzrostu wartości sprzedaży podane na podstawie: Nielsen Panel Handlu Detalicznego (suma sieci kooperujących).

 – Nielsen zidentyfikował 6 etapów różnych zachowań konsumentów w zależności od stadium rozwoju pandemii w danym kraju. Wraz z pojawieniem się pierwszych przypadków zachorowań zaczynamy bardziej interesować się zdrowiem, kupujemy produkty sanitarne oraz artykuły spożywcze na zapas. Następnie, kiedy liczba zachorowań rośnie, a instytucje państwowe uruchamiają działania kryzysowe na szczeblu krajowym, konsumenci przygotowują się do kwarantanny. To etap, który obserwujemy aktualnie w Polsce – mówi Karolina Zajdel-Pawlak, Dyrektor Zarządzająca Nielsen Connect w Polsce. – Z kolei dla producentów i dystrybutorów to czas wyzwań związanych z zatowarowaniem i utrzymaniem ciągłości łańcucha dostaw. W tym czasie ważne jest elastyczne podejście. Detaliści balansują między zapewnieniem dostępności podstawowych produktów na półkach, jednocześnie przygotowując plany awaryjne dotyczące ewentualnych braków w dłuższej perspektywie. Widzimy już przypadki reglamentowanej sprzedaży dla najczęściej kupowanych artykułów tak, aby ograniczyć ilość zapasów przypadających na jednego kupującego. Zarządzanie poziomami zapasów będzie miało kluczowe znaczenie, ponieważ w przypadku przedłużającego się braku dostępności, konsumenci będą zmieniać miejsce zakupu w celu znalezienia potrzebnych im produktów. Jeśli konsumenci będą musieli wybierać artykuły inne niż te, które kupowali wcześniej, lojalność wobec marki zostanie wystawiona na próbę. Będzie tak również w przypadku produktów impulsowych i mniej niezbędnych –dodaje Karolina Zajdel-Pawlak.

Ekspertka Nielsena zauważa także, że w wielu przypadkach gromadzenie zapasów przyspieszyło przyszłe zakupy, szczególnie takich produktów jak papier toaletowy, makaron, artykuły medyczne. Zatem w nadchodzących miesiącach nastąpi średnioterminowy spadek ich sprzedaży, ponieważ produkty te będą stopniowo konsumowane. Jednak sprzedaż takich kategorii, jak świeża żywność, produkty chłodnicze, dania gotowe czy napoje może wzrosnąć ze względu na ich większą konsumpcję związaną z pobytem w domu oraz konieczność rezygnacji z jedzenia na mieście.