Czy wraz z potwierdzeniem pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce klienci mogą zacząć szturmować sklepy? Póki co wzrasta sprzedaż przede wszystkim produktów suchych, jak ryże i makarony, wody oraz mydła, zwłaszcza antybakteryjnego. Placówki handlowe deklarują jednak gotowość na większe zainteresowanie klientów tymi produktami.
– W ramach zarządzania ciągłością działania, firma Lidl Polska opracowała procedury, zapewniające możliwość stałej, nieprzerwanej pracy centrów dystrybucyjnych i sklepów. Aktualnie dostępność artykułów spożywczych i przemysłowych niezmiennie odpowiada na bieżące potrzeby naszych klientów. Niezależnie od tego podkreślamy, że standardowo stosujemy restrykcyjne zasady zapewnienia bezpieczeństwa i jakości produktów – mówi Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications w Lidl Polska.
Zdecydowanie większe obroty od kilku dni deklarują platformy e-groceries, nawet do 90% więcej w niektórych kategoriach. Warto jednak zauważyć, że sprzedaż online to wciąż margines w polskiej branży FMCG.
Dziś Minister Zdrowia ogłosił wystąpienie pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce. O wpływie wirusa na polski handel będziemy informować na bieżąco.