Parlament zakończył prace nad ustawą o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Nowe przepisy wychodzą naprzeciw potrzebom tzw. firm jednoosobowych, które stanowią ogromną większość polskich przedsiębiorstw. Dzięki tym rozwiązaniom, w przypadku śmierci przedsiębiorcy, jego firma będzie mogła zachować operacyjną ciągłość działania. W mocy zostaną utrzymane, umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia i koncesje związane z przedsiębiorstwem. Ustawa zawiera również rozwiązania zapewniające ciągłość rozliczeń podatkowych firmy oraz przewiduje zwolnienie z podatku od spadków dla osób, które odziedziczą przedsiębiorstwo i będą kontynuowały jego prowadzenie.
Ustawa powstała z inspiracji firm rodzinnych i stanowi odpowiedź na problem złożoności sukcesji po zmarłym przedsiębiorcy. Do tej pory po śmierci przedsiębiorcy wykonującego działalność na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), jego następcy nie mogli płynnie kontynuować prowadzenia firmy.
Niejednokrotnie śmierć właściciela oznaczała duże trudności dla firm. Można było przejąć majątek zmarłego, ale bez możliwości korzystania z niezbędnych dla funkcjonowania działalności gospodarczej elementów, takich jak umowy o pracę, NIP czy decyzje administracyjne, zwłaszcza zezwolenia oraz koncesje. Śmierć przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG powodowała też wygaśnięcie wielu kontraktów handlowych i oznaczała utratę pracy dla osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie.
Nowe przepisy pozwalają przedsiębiorcy wpisanemu do CEIDG powołać zarządcę sukcesyjnego. Będzie on prowadził bieżące sprawy przedsiębiorstwa po śmierci właściciela, do czasu zakończenia formalności spadkowych. Powołanie zarządcy sukcesyjnego wymaga jego zgody – ma on bowiem nie tylko uprawnienia, ale także obowiązki.
Zarządcę sukcesyjnego powołać będą mogły także osoby, które odziedziczą przedsiębiorstwo lub małżonek, który jest jego współwłaścicielem – jeśli sam przedsiębiorca nie powołał zarządcy za życia. Zarząd sukcesyjny może trwać maksymalnie 2 lata od śmierci przedsiębiorcy. W wyjątkowych przypadkach sąd może przedłużyć ten czas do 5 lat. Zarząd sukcesyjny wygaśnie z momentem podziału spadku.
Ustawa pozwoli zachować ciągłość rozliczeń podatkowych firmy. Będą one dokonywane z wykorzystaniem numeru NIP zmarłego przedsiębiorcy przez okres sprawowania zarządu sukcesyjnego. Możliwe będzie m.in. odliczenie straty poniesionej przez przedsiębiorcę, kontynuacja rozpoczętej amortyzacji oraz korzystanie przez zarządcę sukcesyjnego z interpretacji podatkowych uzyskanych przez przedsiębiorcę.
Ustawa wprowadza ponadto zwolnienie z podatku od spadków z tytułu nabycia przedsiębiorstwa przez osoby, które będą je prowadziły przez co najmniej 2 lata, niezależnie od pokrewieństwa ze zmarłym przedsiębiorcą.
Foto: Pixabay