Dzisiaj mijają trzy lata od wejścia w życie zakazu handlu w niedziele. Przepisy nadal budzą kontrowersje. “Ustawa zaburza rynek i wolną konkurencję” – oceniła Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Rozwiązania chwali z kolei Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu. “Ograniczenie handlu w niedziele służy mniejszym placówkom handlowym” – powiedział.
Zdaniem wiceprezesa Polskiej Izby Handlu Macieja Ptaszyńskiego wprowadzona trzy lata temu zmiana przepisów “służy mniejszym placówkom handlowym, zwłaszcza tym do 100 mkw., które mogą prowadzić działalność w niedziele, korzystając z wyłączenia polegającego na prowadzeniu w tym dni działalności przez właściciela, który staje za ladą”.
Jak zauważył, “w placówkach tych średnia wartość sprzedaży na sklep w niedziele jest wyższa niż w pozostałe dni tygodnia”.
Szansa dla małych sklepów
W ocenie Ptaszyńskiego ograniczenia w niedzielnym handlu to dodatkowe wsparcie dla mniejszych placówek, które przynajmniej częściowo łagodzi negatywne skutki epidemii COVID-19. “W obecnym kryzysie, kiedy liczne małe sklepy się zamykają, możliwość ich otwarcia w niedzielę przez właściciela daje polskim przedsiębiorcom szanse na odrobienie strat” – zauważył.
Wiceprezes PIH zwrócił uwagę, że liczba sklepów w Polsce spada, “a najszybciej ubywa właśnie małych, niezależnych placówek”.
Zgoła odmienne stanowisko prezentuje, skupiająca większe sieci handlowe, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, która od początku krytykowała przepisy. “POHiD od samego początku był przeciwny wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele. Rozwiązanie to nie przyniosło korzyści małym sklepom, które w zamierzeniu ustawodawcy miały być beneficjentami zakazu. Uważamy, że w dobie pandemii, kryzysu gospodarczego i rekordowej inflacji zakaz handlu w niedziele powinien zostać zniesiony” – przekonuje Renata Juszkiewicz, prezes POHiD.
Juszkiewicz wskazała, że zakaz handlu w niedziele spowodował spadki obrotów wielu firm handlu detalicznego i przełożył się na zróżnicowanie kondycji ekonomicznej firm w poszczególnych formatach. “Wymusił też na konsumentach zmianę zwyczajów zakupowych. W wyniku wprowadzenia zakazu wykluczone zostały z rynku pracy grupy osób dotychczas zatrudnionych w niedzielnym handlu, m.in. studenci. – wyjaśniła.
Zakaz handlu w niedziele do zmiany?
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji liczy na zmianę przepisów. “POHiD opowiada się za całkowitym zniesieniem zakazu handlu w niedziele i wprowadzeniem dwóch niedziel wolnych od pracy w miesiącu” – podkreśliła Juszkiewicz.
Prezes POHiD ma jednak świadomość, że taki scenariusz może być trudny do zrealizowania. Dlatego – jak przyznała Renata Juszkiewicz – “nawet czasowe zniesienie zakazu, w okresie pandemii i 60 dni od jej zakończenia, byłoby dobrym rozwiązaniem, gdyż pozwoliłoby firmom na częściowe odrobienie strat ponoszonych w związku z ograniczeniami obowiązującymi w handlu między innymi limitami klientów”.
Zmian nie oczekuje natomiast Polska Izba Handlu. “Dla małych przedsiębiorców każda ewentualna, nawet tymczasowa zmiana regulacji dotyczących handlu w niedziele byłaby ogromnym wyzwaniem organizacyjnym i finansowym zwłaszcza w okresie pandemii” – zaznaczył Maciej Ptaszyński.
“Zagraniczne dyskonty podejmują działania by przekierować ruch klientów np. na soboty dzięki wartej setki milionów złotych reklamie i promocjom. Mali przedsiębiorcy nie mają takich narzędzi” – ocenił. Ponadto zdaniem Ptaszyńskiego “konsumenci przyzwyczaili się do funkcjonowania w niedziele mniejszych znajdujących się po sąsiedzku placówek handlowych”.