Polscy producenci soków i napojów popierają proekologiczne inicjatywy, ale apelują o stworzenie systemu depozytowego, który umożliwi im realizację nowych obowiązków. Niewdrożenie lub zastosowanie złych rozwiązań spowoduje problemy nie tylko dla polskich producentów soków i napojów, ale także dla polskiego tradycyjnego handlu. Obecnie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska trwają prace nad wypracowaniem rozwiązań w tym obszarze.
Najnowsze stanowisko Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków powstało w związku z koniecznością wdrożenia przez Polskę tzw. dyrektywy Single Use Plastics, która ustanawia m.in. poziomy w zakresie selektywnej zbiórki w celu recyklingu butelek z tworzyw sztucznych po napojach, wynoszące: 77% do 2025 r. i 90% do 2029 r. Wprowadza także wymóg, że od 2025 r. wszystkie butelki plastikowe muszą być wykonane w minimum 25% z materiału pochodzącego z recyklingu, a od 2030 r. w 30%. Ponadto dodatkowo już od 1 stycznia 2021 roku państwa członkowskie Unii Europejskiej będą odprowadzać do budżetu unijnego wpłaty od niepoddanych recyklingowi tworzyw sztucznych.
W najnowszym stanowisku Krajowa Unia Producentów Soków przedstawia cztery filary, które według Stowarzyszenia pozwolą Polsce na skuteczne, ekologiczne i bezpieczne gospodarczo przygotowanie i wdrożenie systemu. Chodzi o zastosowanie takich rozwiązań, które umożliwią osiąganie oczekiwanych przez UE parametrów prośrodowiskowych z uwzględnieniem polskich uwarunkowań gospodarczych.
- Po pierwsze – objęcie systemem depozytowym jedynie butelek PET z wyłączeniem opakowań szklanych i puszek aluminiowych.
- Po drugie – operatorem systemu depozytowego powinna być spółka non-for-profit, stworzona przez producentów i detalistów.
- Po trzecie – operator systemu powinien być właścicielem przetworzonego plastiku (rPET – recycled PET) i przeznaczać go na zaspokojenie potrzeb polskich producentów.
- Po czwarte – niezwrócony depozyt powinien finansować działanie systemu i nie być objęty podatkiem VAT.