Jesienią br. Ministerstwo Finansów zapowiedziało małą rewolucję w zakresie stawek VAT. Mimo zapewnień, że porządek z VAT nie oznacza ukrytych podwyżek stawek podatkowych, planowane zmiany mogą uderzyć bezpośrednio w polskich producentów. Przykładem zmiany, która z pewnością stanowi coś więcej, niż zwykłe uporządkowanie chaosu w systemie VAT, jest plan kilkukrotnego podniesienia stawki VAT na nektary i napoje zawierające co najmniej 20% soku owocowego lub warzywnego. Zespół ekspertów Instytutu Staszica przygotował swoją opinię, która zostanie zgłoszona w procesie konsultacji społecznych nad projektem ustawy.
Podwyżka uzasadniana jest m.in. chęcią skłonienia Polaków do kupowania soków 100-procentowych jako zdrowszych. Nie jest prawdą, że wszystkie nektary (czyli soki z dodatkiem innych substancji) zawierają sztuczne substancje; wiele z nich bez dodatku naturalnych substancji nie nadawałoby się do picia (np. sok z czarnej porzeczki czy z aronii). Jest natomiast prawdą, że wiele z owoców produkowanych w Polsce wykorzystywanych jest w dużej mierze do produkcji napojów i nektarów – jak np. jabłko, aronia czy czarna porzeczka. Sytuacja na światowych rynkach, w tym embargo na rynku rosyjskim, w ostatnich latach skomplikowały sytuację krajowych producentów. Wyższy VAT może ich ostatecznie dobić.
Wg szacunków Krajowej Unii Producentów Soków wyższa stawka VAT może aż o trzy czwarte ograniczyć zapotrzebowanie polskiego przemysłu napojowego na owoce i warzywa z polskich upraw. Jeśli chodzi tylko o jabłka, zapotrzebowanie może spaść o 123 500 tony z obecnych o 165 000 ton, czyli o 74,8%, na marchew – o 39 830 z 53 110 ton (75%), na wiśnie – o 9 530 z 12 710 ton (74,9%).
Wedle wstępnych wyliczeń, podniesienie stawki VAT na nektary i napoje spowoduje wzrost pośredniego obciążenia konsumentów o ok. 450 mln zł.
Instytut Staszica będzie śledził proces legislacyjny, w szczególności kwestię konsultacji z polskimi producentami i rolnikami. Efektem tego będzie m.in. szczegółowy raport, zaprezentowany podczas konferencji prasowej w pierwszych tygodniach nowego roku.
Foto: Pixabay