Sołtysiński Kawecki & Szlęzak: Pod koniec ubiegłego roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej („TSUE” lub „Trybunał”) wydał wyrok[1], w którym wypowiedział się na temat zasad stosowania oznaczeń produkcji ekologicznej Unii Europejskiej do towarów pochodzących z importu. Warto zaznaczyć, że jednym z podstawowych aktów prawnych UE regulującym zasady wykorzystywania tego rodzaju oznakowania jest Rozporządzenie 2018/848 dotyczące produkcji i znakowania produktów ekologicznych[2].
Przyczyną do zabrania przez TSUE głosu w tej sprawie były pytania prejudycjalne wystosowane przez niemiecki federalny sąd administracyjny w związku z krajowym sporem toczonym pomiędzy producentem napojów a lokalnym organem. Zarzewiem krajowego postępowania była decyzja nakazująca niemieckiemu przedsiębiorcy usunięcie z opakowania produktu oznaczeń produkcji ekologicznej UE z uwagi na uznanie, że towar nie spełnia wymogów Rozporządzenia 2018/848.
Kwestionowanym produktem był napój dostępny na rynku jako suplement diety, składający się z mieszaniny soków owocowych i ekstraktów z ziół, pochodzących z produkcji ekologicznej. W składzie produktu znajdowały się także witaminy pochodzenia nieroślinnego i glukonian żelaza, a znakowanie na opakowaniu zawierało m.in. logo produkcji ekologicznej UE.
Niemiecki organ uznał, że obecność witamin i minerałów pochodzenia nieroślinnego w produkcie, który jest żywnością przetworzoną, powoduje, że nie może być uznany za zgodny z unijnymi regulacjami dotyczącymi produktów ekologicznych. Wynikało to z faktu, że dodawanie tego rodzaju składników do produktów ze znakiem ekologicznym jest możliwe jedynie, gdy wynika to z obowiązujących przepisów.
Skarżąca spółka, w ramach argumentacji podniesionej podczas toczącego się postępowania, powoływała się m.in. na rzekome nierówne traktowanie przez lokalne organy produkowanego przez nią napoju i produktu innej marki, który wówczas był dostępny na niemieckim rynku i był importowany ze Stanów Zjednoczonych. Oba artykuły miały podobny skład m.in. pod względem obecności witamin i minerałów pochodzenia nieroślinnego, a także zawierały oznaczenia odnoszące się do produkcji ekologicznej UE.
Skarżąca spółka, w ramach argumentacji podniesionej podczas toczącego się postępowania, powoływała się m.in. na rzekome nierówne traktowanie przez lokalne organy
produkowanego przez nią napoju i produktu innej marki, który wówczas był dostępny na niemieckim rynku i był importowany ze Stanów Zjednoczonych. Oba artykuły miały podobny skład m.in. pod względem obecności witamin i minerałów pochodzenia nieroślinnego, a także zawierały oznaczenia odnoszące się do produkcji ekologicznej UE.
W dalszej części rozstrzygnięcia Trybunał odniósł się do sytuacji, w której importowany produkt przywieziony do UE ma już odpowiednie oznakowanie, odnoszące się do produkcji ekologicznej (i spełnia w tym zakresie wymogi prawa krajowego, z którego jest przywożony do UE), a mimo to nie spełnia on norm unijnych stawianym tego rodzaju produktom.
TSUE uznał, że jeżeli lokalne prawo trzeciego kraju pozwala na stosowanie tego rodzaju oznaczeń, to wówczas dozwolone jest zachowanie ich na importowanych do UE produktach. Nawet jeżeli są to oznaczenia tożsame w treści (np. „bio”, „ekologiczny”), to w przypadku, gdy produkt nie spełnia wymogów stawianych mu przez prawo unijne, nie może korzystać dodatkowo z logo produkcji ekologicznej UE.
MARTYNA JAKUBIAK, radca prawny, prawnik w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak
JACEK MYSZKO, radca prawny, partner w kancelarii Sołtysiński Kawecki & Szlęzak