Sery są ważnym źródłem wapnia, białka oraz witaminy B12. Istnieje ich wiele gatunków – dzieli się je np. ze względu na czas dojrzewania, proces produkcyjny, konsystencję czy rodzaj mleka. Sery od lat goszczą na stołach Polaków, zachwycając smakiem i różnorodnością. Jak będziemy spożywać sery w 2018 roku?
– Sery konfekcjonowane i paczkowane będą cieszyć się największym zainteresowaniem konsumentów, zwłaszcza tych w dużych miastach – przewiduje Emilia Pożarowszczyk, kierownik ds. marketingu i PR firmy Spomlek, producenta serów m.in. marki Serenada i Skarby Serowara. – Będziemy stawiali na wygodę. Dlatego najlepiej sprawdzą się produkty już pokrojone, w małych estetycznych opakowaniach, dzięki którym spożycie sera będzie łatwe i przyjemne. Również wszelkie tarte wersje serów będą interesowały konsumentów, bo po prostu ułatwiają gotowanie – dodaje Pożarowszczyk.
I rzeczywiście, w portfolio wielu marek można zauważyć pojawienie się serów np. w porcjach „w sam raz na raz” – np. Serenada wprowadziła na przełomie 2016/2017 roku opakowania zawierające 4 plasterki sera Salami. I nie trzeba już szukać lodówki, by schować resztę, nie trzeba martwić się o jego świeżość. Opakowanie „w sam raz na raz” – jak sama nazwa wskazuje – jest idealne na jedną przekąskę.
– Coraz większe znaczenie ma dla konsumenta jakość produktu, dlatego wśród producentów panuje trend premiumizacji, czyli sprzedaży produktów lepszej jakości – informuje Emilia Pożarowszczyk. – Mimo iż to cena ciągle gra pierwsze skrzypce w sklepie przy decyzji zakupowej, konsument nie wróci jednak do produktu, który jest słabej jakości i nie spełnia jego oczekiwań, nawet jeśli cena będzie kusząca. Dlatego Polacy coraz częściej sięgają po sery długodojrzewające, zaliczane do produktów premium, które cechuje przede wszystkim wspaniała jakość i smak, którego nie da się zapomnieć. Spomlek jako pierwszy w Polsce zaoferował swoim konsumentom ser długodojrzewający, Bursztyn, który w zeszłym roku obchodził już swoje 15–lecie – mówi Emilia Pożarowszczyk i dodaje: – Wychodząc też naprzeciw oczekiwaniom miłośników serów, wpisując się w trend convenience, proponujemy tartą wersję sera Bursztyn.
Konsumenci lubią być inspirowani, dlatego warto pokazywać im, jak mogą wykorzystać sery w codziennym „pichceniu”. – Bo ser można spożywać przecież nie tylko na kanapce – trafnie komentuje Emilia Pożarowszczyk. Dlatego kolejnym trendem w 2018 r. jest spożywanie serów z pomysłem i korzystanie z przepisów, które inspirują i pokazują, jak tak popularny produkt można wykorzystać w nietypowym daniu.