Według danych Scotch Whisky Association w okresie od stycznia do września 2017 r. import szkockiej whisky do Polski rok do roku spadł w ujęciu ilościowym o 2,13%, natomiast wzrósł w ujęciu wartościowym o 9,83%. Oznacza to, że kupujemy coraz droższe gatunki szkockiej.
W ujęciu wartościowym – kategoria single malt urosła o 6,19%, natomiast popularne blendy aż o 11,27%. W ujęciu rankingu importerów szkockiej whisky Polska zajmuje 13. miejsce z 18,7 mln butelek sprowadzonej szkockiej. W ujęciu wartościowym plasujemy się na 18. pozycji, wyprzedzając m.in. Brazylię i Turcję. W kontekście regionów – zarówno pod względem ilości, jak i wartości – pozycję lidera zajmuje Unia Europejska. Nie tylko szkocka cieszy się w Polsce popularnością. Według Pulsu Biznesu amerykańska organizacja Distilled Spirits Council włączyła nasz kraj w swoim eksportowym podsumowaniu pierwszego półrocza roku 2017 do zauważalnych, silnych rynków. Za większość eksportu mocnych trunków z Ameryki odpowiada whiskey i zaliczany do niej bourbon, których sprzedaż sukcesywnie rośnie. W 2016 r. eksport wolumenowo był o 23% wyższy niż w 2012 r., a wartościowo o 70%.
Łącznie na whisky (szkocką) i whiskey (amerykańską i irlandzką) wydajemy rocznie 2 mld zł. Około 70 proc. rynku wartościowo należy do szkockiej whisky, 20 proc. do amerykańskiej, a resztą dzielą się irlandzka i kanadyjska.
