W Brukseli zorganizowano posiedzenie unijnych ministrów rolnictwa. Przy okazji doszło do spotkania Jana Ardanowskiego, szefa polskiego resortu rolnictwa, z jego czeskim odpowiednikiem Miroslavem Tomanem. Dyskutowano głównie o jakości produktów spożywczych wysyłanych na czeski rynek.
Zwrócono uwagę na nie najwyższą jakość niektórych produktów żywnościowych wysyłanych z Polski do Czech. Czeski minister rolnictwa zapowiedział, że jeśli faktyczny skład produktu nie będzie odpowiadał temu co widnieje na etykiecie, władze zabronią sprzedaży na czeskim rynku. W swojej decyzji opiera się na wynikach lokalnej Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (SZPI). Wymieniono m.in. wynik jaki osiągnęła jedna partia jabłek, w której norma zawartości pestycydów była 20-krotnie przekroczona.
Źródło: Puls Biznesu
Foto: Pixabay