Wprowadzenie nowych form podatkowych, w tym od sprzedaży detalicznej, odraczamy do końca roku – powiedział Minister Finansów Tadeusz Kościński podczas konferencji z udziałem Premiera Mateusza Morawieckiego. Oznacza to, że wprowadzenie podatku handlowego kolejny raz zostaje odłożone w czasie.
Podatek, który miał dotknąć sklepy wielkopowierzchniowe, wprowadzony został w 2016 r., jak jego stosowanie zostało zawieszone, do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zgłosiła go Komisja Europejska. Rok temu TSUE orzekł, że wprowadzona przez polski rząd danina jest zgodna z prawem unijnym, jednak Komisja odwołała się od tego wyroku. Z tego powodu rząd odroczył pobór podatku do połowy 2020 r., czyli momentu, gdy powinien zapaść ostateczny wyrok TSUE, który w podobnej sytuacji przyznał w marcu tego roku rację Węgrom. Teraz ostateczne wprowadzenie podatku zostaje odroczone o kolejne kilka miesięcy, a Minister Finansów tłumaczy, że decyzja o jego odłożeniu zapadła w ramach prowadzenia dialogu z rynkami i przedsiębiorcami.