Trybunał Sprawiedliwości UE nie rozstrzygnął jeszcze, czy Polska ma prawo do pobierania podatku handlowego od największych sieci. Licząc na pozytywne rozstrzygnięcie, Polska wprowadziła go z początkiem roku. Pierwsza płatność, za styczeń, dokonana musi zostać przez płatników do 25 lutego. Jeśli jednak Polska przegra, będzie musiała zwrócić pieniądze.
Za niewiele ponad miesiąc Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowie się w temacie zgodności polskiego podatku handlowego z prawem unijnym. 16 marca dowiemy się, czy obowiązujący od stycznia podatek może być pobierany.
Rząd wprowadził podatek nie mając pewności, czy unijna instytucja go utrzyma.
Polski rząd do tego stopnia wierzy jednak w pozytywne dla siebie rozstrzygnięcie, że uwzględnił wpływy z tej daniny w budżecie na 2021 r. na poziomie ok. 1,5 mld zł. Pierwsza płatność, za styczeń, dokonana musi zostać przez płatników do 25 lutego.
Gdyby jednak, Trybunał Sprawiedliwości uznał, że podatek jest niezgodny z prawem, Polska może zostać zobowiązana do zwrotu pobranych do tego czasu kwot (za styczeń i za luty).