Minimalny wzrost optymizmu w branży handlowej

Detal/Hurt

Minimalny wzrost optymizmu w branży handlowej

22 kwietnia 2021

Bibby MSP Index  wyniósł 52,4 pkt w wiosennej fali badania przeprowadzonego na zlecenie Bibby Financial Services na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie małych i średnich firm. Oznacza to niewielką poprawę kondycji MŚP w stosunku do badania we wrześniu 2020 r. (wzrost o 4,3 pkt.). Jednocześnie, wynik indeksu powyżej 50 pkt. to podstawa do wnioskowania, że firmy liczą na odbicie w najbliższych miesiącach.

Koniunktura w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw nie wróciła jeszcze do poziomów sprzed pandemii, tym niemniej we wszystkich badanych branżach widać poprawę nastrojów. Największa poprawa, analogicznie do jesiennego pomiaru, dotyczy zamówień i sprzedaży. Przedsiębiorcy zakładają też wzrost wydatków na inwestycje.

– Relatywnie dobry wynik Bibby MSP Index w marcu 2021 roku zawdzięczamy po części efektowi niskiej bazy. Rok temu pandemia była dla wszystkich szokiem, stopniowo jednak przedsiębiorcy dostosowywali działania do nowych warunków. Uczyli się nie tylko zdalnych kanałów sprzedaży i kontaktów z klientami, ale także większej ostrożności w doborze partnerów biznesowych i stanowczości w egzekwowaniu należności – wyjaśnia Ewa Gawrońska-Micuń, Dyrektor Zarządzający, Członek Zarządu Bibby Financial Services.

Oceniając klimat ekonomiczny w ciągu ostatniego półrocza, 60% badanych przedsiębiorców stwierdziło, że nie sprzyjał on prowadzeniu firmy. Jeszcze we wrześniu 2020 r. twierdziło tak 45% W odniesieniu do własnej firmy oceny są nieco bardziej wyważone: 43% badanych uważa, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy kondycja ich firmy pozostała bez zmian, tyle samo – że się pogorszyła, a jedynie 12% odczuwa poprawę. Przy czym o zdecydowanym pogorszeniu kondycji biznesu istotnie częściej informują przedstawiciele małych firm, zatrudniający od 10 do 49 osób.

Handel to branża szczególnie często doświadczana skutkami pandemicznych restrykcji. A jednocześnie, wyjątkowo elastyczna w znajdowaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych, takich jak sklepy internetowe. To wszystko wymaga jednak nakładów finansowych, dlatego przedsiębiorcy z branży handlowej nerwowo spoglądają na poziom swojego zadłużenia i obawiają jego wzrostu w najbliższych miesiącach.

Na tle pozostałych branż badanych w ramach Bibby MSP Index, w handlu notujemy relatywnie najmniejszy wzrost sub-indexu: o 2,3 pkt. do poziomu 51,1 pkt. Symboliczną poprawę widać w prognozach zatrudnienia, inwestycji i płynności. Natomiast sprzedaż, w której dodatnią dynamikę uwierzyli przedstawiciele innych branż, tutaj pozostaje na poziomie z jesieni 2020 r. Obserwowane wzrosty cen zapewne hamują intencje zakupowe po stronie konsumentów i biznesu.

Przedsiębiorcy z branży produkcyjnej zakładają wzrosty we wszystkich badanych obszarach: sprzedaży, płynności finansowej, zatrudnienia i inwestycji. Na tle innych branż wyróżnia się poziom zadłużenia: producenci wierzą, że będzie topniał w nadchodzących miesiącach. Sub-index wyniósł 53,9 pkt. (wzrost o 5,9 pkt.) i odzwierciedla wyraźną poprawę nastrojów. Potwierdzają to również inne badania rynkowe, m.in. PMI dla polskiego sektora przemysłowego (w marcu PMI wzrósł z lutowego poziomu 53,4 do 54,3, sygnalizując najbardziej znaczącą poprawę kondycji polskiego sektora wytwórczego od stycznia 2018).