„Poradnik Handlowca”: Wiele mniejszych sklepów utrzymuje się w głównej mierze ze sprzedaży alkoholu. Na jaką pomoc ze strony przedstawicieli Państwa firmy mogą liczyć niezależni handlowcy? W jaki sposób wspieracie ten segment rynku?
Mariusz Borowiak: Tradycyjne sklepy to najistotniejszy kanał dystrybucji naszych wyrobów. Zależy nam na ich dobrej kondycji i na tym, aby dzięki nam mogły się dynamicznie rozwijać. Dlatego wdrożyliśmy specjalny program, w ramach którego sklepy zostały wyposażone w sprzęt chłodniczy. Jest to inwestycja rzędu kilkudziesięciu milionów złotych, która pozwala wyróżnić się im na tle konkurencji, przyciąga klientów i zapewnia zwiększone obroty. Z myślą o sklepach tradycyjnych przygotowaliśmy także specyficzne pojemności. Są one dostępne głównie w kanale tradycyjnym i wiemy, że są istotnym ułatwieniem w codziennej działalności placówek handlowych. Kolejnym sposobem na wsparcie są promocje – większość naszych promocji jest adresowana głównie do tego kanału dystrybucji.
Niedawno Stock Polska wprowadził na rynek nowy produkt – Sznaps o trzech wariantach smakowych i zawartości alkoholu 24%. Jak duży potencjał widzą Państwo w tej kategorii i czy zamierzacie dalej ją rozwijać?
Sznaps jest naszą odpowiedzią na potrzebę lekkiego i smacznego alkoholu, który można pić bez szczególnej okazji. Nie bez przyczyny hasło, z którym Sznaps pojawił się na rynku brzmi: „Sznaps i jest okazja”. Można go pić w różnych okolicznościach, a kieliszek, w który wyposażyliśmy każdą butelkę Sznapsa, ma to ułatwić. Ze Sznapsem ma być lekko i smacznie. Sznaps z 24% alkoholu jest pierwszym tego rodzaju produktem w naszej ofercie i z pewnością nie ostatnim. Można prognozować, że na rynku będzie pojawiało się coraz więcej produktów o niższej zawartości alkoholu. Konsumenci oczekują różnorodności, co widać choćby w bardzo szybko rosnącym segmencie alkoholi smakowych i nalewek. Ten segment z pewnością będzie się rozwijał bardzo dynamicznie.
Jak Państwa zdaniem będzie wyglądać przyszłość rynku alkoholi wysokoprocentowych w Polsce? Zdecydowaną większość udziałów w nim ma wciąż wódka czysta, ale konsumenci coraz chętniej sięgają także po inne produkty. Jakie kategorie mogą cieszyć się największym wzrostem w najbliższych latach?
Wbrew czarnym scenariuszom, pojawiającym się w mediach, naszym zdaniem kategoria alkoholi wysokoprocentowych w Polsce nie będzie się kurczyć. Oczywiście wewnątrz kategorii zachodzą istotne zmiany – siła ciężkości powoli przenosi się na alkohole lżejsze, ale jesteśmy przekonani, że wódka czysta nadal będzie się miała dobrze. Jako sztandarowy polski produkt i nasze dobro narodowe będzie nadal spożywana w sposób coraz bardziej świadomy i odpowiedzialny. Z pewnością na rynku będzie coraz więcej miejsca dla wódek premiowych – premiumizacja rynku alkoholi wysokoprocentowych to trend, o którym mówi się w Polsce coraz głośniej i widać go także w naszych wynikach sprzedaży. Wzrost kategorii alkoholi smakowych jest oczywiście poza wszelką dyskusją. Ten trend w Polsce jest bardzo silny, czego dowodem jest sukces brandu Lubelska. Dzięki rosnącej kulturze picia w Polsce alkohole takie, jak nasza Lubelska, są dziś serwowane na wiele sposobów i przy różnych okazjach. Wreszcie najnowszy trend: poszukiwanie napojów o znacznie mniejszej zawartości alkoholu. Widzimy w nim wielki potencjał. Dla całej branży jest to duża szansa na odzyskanie pozycji, którą straciła między innymi przez bardzo opóźnioną w stosunku do innych branż prywatyzację.
Jak prezentuje się sprzedaż Państwa alkoholi latem? Czy większym powodzeniem cieszą się wtedy alkohole smakowe, czy może pora roku nie ma w tym wypadku znaczenia?
Nasz program rozwoju sprzedaży w kanale tradycyjnym, przeprowadzony w ostatnim roku sprawia, że lato, nawet najbardziej upalne, nie jest zagrożeniem dla naszej sprzedaży. 20 tysięcy lodówek, które wstawiliśmy do sklepów w całej Polsce, gwarantuje naszym konsumentom znakomity serwis przy każdej pogodzie, a właścicielom sklepów gwarantuje stabilną sprzedaż w całym roku.
Jak sami Państwo przyznajecie, wasze marki Wódka Czysta de Luxe i Żołądkowa Gorzka są liderami w swoich kategoriach. Jakie są zatem kolejne cele, które chcecie osiągnąć na polskim rynku?
Jako lider rynku jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za własny rozwój, ale za rozwój całej kategorii. To zobowiązanie firma wzięła na siebie z dumą, ale i poczuciem odpowiedzialności. Wiemy, że naszym zadaniem jest nie tylko wzrost sprzedaży, ale też podnoszenie kultury spożywania wódki w Polsce i edukacja konsumentów w zakresie odpowiedzialnego picia. Zgodnie z rolą lidera, chcemy nie tylko podążać za najnowszymi trendami, ale wręcz je kreować, by w ten sposób rozwijać rynek alkoholi wysokoprocentowych w Polsce. Jak każda firma i lider rynkowy, myślimy o stabilnym rozwoju i stabilnym wzroście. Nasi konsumenci, którym chcemy podziękować za to, że kupując nasze produkty tak wspaniale wyrażają zaufanie do firmy, mogą się spodziewać wielu przyjemnych niespodzianek: nowych produktów i zupełnie nowych propozycji, jakich dotychczas nie było jeszcze na polskim rynku.
Z roku na rok Polacy coraz chętniej sięgają także po whiskey. Czy w związku z tym możemy się spodziewać, że będą Państwo dalej rozwijali i promowali produkty z tej kategorii?
Uważnie śledzimy preferencje konsumenckie i staramy się, aby oferta naszej firmy w pełni odpowiadała na potrzeby rynku. Robimy to nie tylko we własnym, dobrze pojętym interesie, ale też z dbałości o dobrą kondycję biznesową naszych partnerów. Rozszerzanie naszego portfolio o inne trunki jest w naszym przypadku wręcz naturalne. Nie zapominajmy, że brandy, znane dziś jako Stock 84 to jeden z ważniejszych produktów naszej firmy. Dziś, jako międzynarodowa firma, mamy w swojej ofercie nie tylko brandy, ale także takie trunki, jak bourbon, whiskey, gin, rum i tequilla. Z dumą chciałbym przypomnieć, że w ubiegłym roku rozszerzyliśmy nasze portfolio o całą rodzinę Jim Beam, jedną z najsłynniejszych marek świata i jeden z najlepszych amerykańskich bourbonów. Sukces naszej firmy opiera się na znajomości naszych konsumentów i ich oczekiwań. Aby im sprostać, myślimy już o kolejnych krokach, aby następne marki w naszej ofercie były równie znakomite, a nasi konsumenci mogli stale cieszyć się z niespodzianek, jakie dla nich przygotowujemy.
Dziękujemy za rozmowę.
