Mapy Google będą pokazywać ile osób znajduje się w danym sklepie. Pozwoli to ocenić, czy uda się szybko zrobić zakupy, czy też przez ograniczenia dotyczące liczby klientów trzeba będzie czekać w kolejce do wejścia.
Planowanie zakupów na jesieni 2020 będzie łatwiejsze dzięki nowej funkcji Map Google. Aplikacja będzie w czasie rzeczywistym informować, czy w danej placówce znajduje się więcej, czy mniej osób. Pozwoli to ocenić szanse na bezpieczne zrobienie sprawunków.
Dane będą oczywiście przybliżone – Google będzie analizować dane lokalizacyjne smartfonów. Jeśli więc w danej placówce znajdzie się więcej właścicieli iPhone’ów niż telefon z Androidem, informacja będzie wypaczona. O ciekawe, można liczyć na wzbogacenie danych o frekwencji komunikatem o ewentualnym osiągnięciu maksimum osób znajdujących się w sklepie. Google może jednak wykryć, że przed placówką uformowała się kolejka.
Nowa funkcja ma zostać uruchomiona w najbliższym czasie. Informacje na temat obłożenia danej placówki handlowej klientami będą wyświetlane podczas wyznaczania do niej trasy, będzie się też można z nimi zapoznać po zbliżeniu widoku lokalizacji na mapie.