Konsumenci wybierają marki, do których mają zaufanie

Aktualności

Konsumenci wybierają marki, do których mają zaufanie

Na łamach majowego wydania “Poradnika Handlowca” ukazał się wywiad z Markiem Sumiłą, Dyrektorem Zarządzającym Danone i Żywiec Zdrój. W rozmowie poruszyliśmy temat systemu kaucyjnego dla opakowań mleczarskich, nowości, a także pandemii i podwyżek.

Klaudia Walkowiak: Od kilku miesięcy zarządza Pan obszarem produktów mlecznych i pochodzenia roślinnego oraz wody i napojów w grupie spółek Danone. Jakie Pana zdaniem będą najważniejsze wyzwania dla tej części biznesu?

Marek Sumiła: Wyzwania, jakie przychodzą mi do głowy, mają charakter makroekonomiczny, więc nie dotyczą tylko naszej części rynku. Związane są z inflacją i niepewnością towarzyszącą konsumentom w myśleniu o przyszłości. Nasze portfolio odpowiada na rosnącą potrzebę dbania o siebie w czasach ciągłych zmian, która wzmocniła się podczas pandemii. Produkty spożywcze stanowiące zdrowszą alternatywę to podstawa oferty grupy spółek Danone. Widzimy, że konsumenci coraz częściej wybierają na przykład wodę gazowaną zamiast regularnie słodzonych napojów, bo daje im przyjemność smaku i jest pozbawiona kalorii. Podobne obserwacje mamy w przypadku marek takich, jak Actimel z witaminami wspierającymi układ odpornościowy, czy Activia – pod tą marką wprowadziliśmy właśnie nowe jogurty pitne Activia, w tym także warianty bez dodatku cukru.

Jakich nowości możemy się spodziewać w tym roku i w jaki sposób zamierzacie je wspierać?

Pierwsza połowa tego roku to dla nas bardzo intensywny czas jeśli chodzi o nowości, więc pozwolę sobie wskazać ostatnie przykłady. Na sklepowych półkach można już znaleźć nową odsłonę wody gazowanej, czyli Żywiec Zdrój Delikatnie Musujący, który zaskakuje drobnymi a‘la szampańskimi bąbelkami. Najdelikatniejsze bąbelki subtelnie musując dostarczają doznań sensorycznych i sprawiają, że picie wody może być prawdziwą przyjemnością. Ambasadorem marki został Krzysztof Zalewski, który pojawił się w spocie telewizyjnym i innych kanałach komunikacyjnych. Już w maju w sklepach w całej Polsce pojawi się najbardziej oczekiwany produkt tego roku, czyli Alpro PSST!… TO NIE MLEK*, w 100% roślinne, na bazie owsianej, które w smaku do złudzenia przypomina mleko. Alpro PSST!… TO NIE MLEK* jest źródłem wapnia i witaminy D i nie zawiera cukru. W Polsce rocznie kategoria produktów roślinnych rośnie ok. 40% rok do roku. Ogromny potencjał ma też nowy segment napojów roślinnych – w Niemczech w zaledwie 3 miesiące od wprowadzenia do regularnej sprzedaży, Alpro PSST!… TO NIE MLEK* stało się jednym z najchętniej kupowanych produktów marki.

Czy pandemia, wojna w Ukrainie i podwyżki cen na półkach sklepowych zmieniły wybory zakupowe Polaków?

To, co się nie zmieniło to fakt, że konsumenci nadal wybierają marki, do których mają zaufanie. Przy półce sklepowej decydują się na bezpieczne, wysokiej jakości produkty, które lubią i cenią. Ważne wydarzenia polityczne i makroekonoczmiczne wzmocniły natomiast wagę elementu cenowego, jako tego, który ma znaczenie przy decyzjach zakupowych. Podsumowując, pandemia czy wojna w większym stopniu wpłynęły na ograniczenie wydatków niż drastyczne zmiany wyborów zakupowych. Dodatkowo, w pierwszym momencie po wybuchu wojny widoczne były zakupy na zapas, zwłaszcza produktów pierwszej potrzeby. W dużym stopniu było to związane z zakupami wspierającymi uchodźców.

Á propos podwyżek. Jak Pan ocenia współpracę z dużymi sieciami w tym gorącym dzisiaj temacie?

Zawsze pracowaliśmy z naszymi partnerami blisko i transparentnie. To znacząco zyskało na wadze w ostatnich dwóch latach, kiedy mamy do czynienia z wieloma zmiennymi. Wzrost kosztów w 2022 r. osiągnął niespotykany poziom, a ostatnie wydarzenia geopolityczne wpływają zarówno na cenę, jak i dostępność niektórych produktów. Niewątpliwie sytuacja ta dotyczy całego rynku detalicznego. W dyskusjach z naszymi klientami patrzymy nie tylko na same ceny, ale znacznie szerzej biorąc pod uwagę przede wszystkim interes konsumentów i możliwość realizacji naszych wspólnych celów biznesowych. Wychodząc naprzeciw konsumentom, ceny podnoszone są tylko tam, gdzie to jest konieczne i niezbędne, tak aby zapewnić ciągłość produkcji i dostępności naszych produktów na rynku polskim.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowuje nową wersję projektu ustawy o systemie kaucyjnym, który prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w 2025 r. Czy w Polsce konieczne jest wdrożenie systemu kaucyjnego na jednorazowe opakowania po napojach oraz wielorazowe opakowania szklane? A co Pan sądzi o systemie kaucyjnym dla opakowań mleczarskich?

Cieszymy się, że w styczniu pojawił się pierwszy projekt tak potrzebnej ustawy, której Polska potrzebuje do spełnienia celów unijnych dot. zbiórki opakowań. Opakowania powinny krążyć w obiegu zamkniętym, bo wielokrotne wykorzystanie tego samego tworzywa ma realne korzyści dla środowiska. Ze względu na ryzyka mikrobiologiczne związane z przechowywaniem butelek po produktach mlecznych powinny one być wyłączone z systemu, tak jak to jest w innych krajach Europy. Co ważne, potrzebujemy kilku zmian w obecnie procedowanym projekcie: po pierwsze – zapisu o własności zebranych opakowań w ramach systemu. Jego właścicielami powinni być wprowadzający, którzy organizują i finansują system. Po drugie – system powinien oprócz butelek PET obejmować również puszki aluminiowe. Wreszcie – potrzebujemy określenia wysokości kaucji w ustawie. Wierzę, że decydenci wezmą pod uwagę głos branży, która w kwestii systemu depozytowego jest bardzo jednomyślna.