Konfederacja Lewiatan prosi rząd o czasowe zawieszenie tzw. podatku handlowego. Organizacja tłumaczy, że daninę muszą płacić także ci przedsiębiorcy, którzy wstrzymali działalność ze względu na obostrzenia. A to – zdaniem Lewiatana – doprowadzi firmy do upadłości.
Od początku roku przedsiębiorstwa działające w branży handlu detalicznego obłożone zostały tzw. podatkiem handlowym, czyli podatkiem od sprzedaży detalicznej. Jak zwraca uwagę Konfederacja Lewiatan, muszą go płacić te firmy, których “podstawowa działalność została wstrzymana w wyniku wprowadzonych ograniczeń”.
Wiele firm nie otrzymało pomocy
Lewiatan punktuje także, że nowa danina nałożona została na te firmy, które nie otrzymały pomocy z tzw. tarczy branżowej. Dlaczego? Jak czytamy w komunikacie, “wiele firm nie otrzymało pomocy, ponieważ jest ona uzależniona od numeru PKD prowadzonej działalności”.
– Ponieważ podatek od sprzedaży detalicznej jest naliczany od przychodu, zapłacą go również firmy, które ponoszą straty, tj. uzyskiwane przez nie przychody nie wystarczają na pokrycie bieżących kosztów prowadzenia i utrzymania działalności – podkreśla Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, ekspert Konfederacji Lewiatan.
– Przyczyni się to do upadłości wielu z nich, zwolnień pracowników, kłopotów finansowych ich kontrahentów oraz powstawania zatorów płatniczych. Te, które przetrwają, w celu zapłaty podatku handlowego będą zmuszone podnieść ceny, co niekorzystnie wpłynie na sytuację materialną obywateli. Apelujemy więc o zawieszenie poboru tego podatku – zwraca się do rządu ekspert, cytowany w komunikacie.
Nowy podatek pogłębia trwający kryzys
W ocenie organizacji “wprowadzanie nowych podatków i opłat parapodatkowych szkodzi gospodarce i obywatelom”, każda nowa danina pogarsza sytuację firm i konsumentów. Podatki zmniejszają konkurencyjność przedsiębiorstw, a także zmniejszają ich potencjał rozwojowy. Mogą również prowadzić do redukcji zatrudnienia, gdyż w ten sposób firmy będą szukać równowagi finansowej przy zwiększonych obciążeniach, twierdzi Lewiatan.
Każdy nowy podatek wiąże się też m.in. z ponoszeniem wysokich kosztów związanych z obliczeniem i wpłaceniem zobowiązania. W ocenie organizacji prowadzi również do zubożenia społeczeństwa, a tym samym do pogłębienia trwającego kryzysu.
“Apelujemy do rządu o wstrzymanie poboru podatku od sprzedaży detalicznej. Powinniśmy wziąć przykład z innych krajów Unii Europejskiej i zacząć obniżać podatki, a nie wprowadzać nowe, wysokie i wadliwie skonstruowane” – czytamy w komunikacie.