W pierwszym tygodniu grudnia ceny skupu żywca wołowego były na najwyższym poziomie od blisko dziesięciu lat. Wynika to z dużego popytu na polską wołowinę za granicą. Czy rozwój krajowego sektora wołowiny będzie trwał do 2030 r.? Na to pytanie odpowiedzieli specjaliści z banku BGŻ BNP Paribas.
Długookresowe prognozy dla unijnej produkcji wołowiny Jak wynika z najnowszych prognoz Komisji Europejskiej unijna produkcja wołowiny do 2030 r. zmniejszy się o 7 proc. w porównaniu z 2017 r. i wyniesie 7.534 tys. t. Sytuacja na unijnym rynku wołowiny determinowana jest głównie przez to, co dzieje się na rynku mleka. Szacuje się, że około dwie trzecie unijnego pogłowia bydła przeznaczana jest do użytkowania mlecznego. Zniesienie kwot mlecznych w wielu państwach członkowskich przyczyniło się do zmniejszenia liczby cieląt przeznaczanych na opas, na rzecz zwiększenia stad mlecznych. Do 2030 r. pogłowie krów mlecznych w UE zmniejszy się o 1,5 mln sztuk, z 23,3 mln szt. w 2016 r. do 21,8 mln szt. Eksperci KE oczekują, że do 2030 r. (w porównaniu do średniej z lat 2014 -16) produkcja wołowiny wzrośnie w Holandii (+11 proc.), Austrii (+10 proc.), Irlandii (+6,5 proc.) i Belgii (+6.4 proc.), natomiast zmniejszy się w Niemczech ( -17 proc.), Francji ( -12 proc.), Rumunii ( -11 proc.), a także w Polsce ( -8,2 proc.).
Do spadku unijnej produkcji wołowiny przyczyni się również prognozowany, 5 -procentowy, spadek konsumpcji, która w 2030 r. wyniesie 7.487 tys. t. W 2016 r. przeciętna konsumpcja mięsa wołowego w UE wyniosła 10,9 kg/mieszkańca.
W pierwszym tygodniu grudnia ceny skupu żywca wołowego były na najwyższym poziomie od blisko dziesięciu lat. W dużym stopniu taki wzrost cen wynika ze zwiększenia popytu importowego na polską wołowinę. W okresie pierwszych trzech kwartałów br. z Polski wyeksportowano 226,8 tys. t świeżej i schłodzonej wołowiny oraz 72,3 tys. t mrożonej wołowiny, czyli odpowiednio o 6 i 35 proc. więcej niż przed rokiem. Większe zapotrzebowanie na polską wołowinę sprzyja wzrostowi produkcji mięsa wołowego. W okresie od stycznia do października liczba ubojów przemysłowych bydła była o 13 proc. większa w relacji rocznej.
Jak poinformowało MRiRW władze irackie zniosły zakaz importu bydła i mięsa wołowego z naszego kraju. Stwarza to dla Polski dodatkowe szanse na zwiększenie eksportu, co przy relatywnie niskiej konsumpcji krajowej jest ważnym czynnikiem wspierającym rozwój produkcji wołowiny w naszym kraju.