Podczas dzisiejszego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy firmy Henkel prezes zarządu Kasper Rorsted omówił dobre wyniki osiągnięte przez firmę w roku finansowym 2013. Nawiązując do wymagającego otoczenia rynkowego, powiedział: – Zrealizowaliśmy nasze cele finansowe pomimo trudnych warunków. Potwierdzeniem słuszności obranego przez nas kursu są osiągnięte po raz kolejny solidne wyniki finansowe. Rorsted podkreślił również postępy w realizacji strategii biznesowej przygotowanej na okres do roku 2016 r. – W 2013 r. poczyniliśmy kolejny krok naprzód w realizacji wizji Henkla, która zakłada, że firma będzie liderem, zarówno w zakresie marek produktowych jak i technologii. Zdefiniowaliśmy strategię, która zakłada ambitne cele. Teraz naszym zadaniem jest koncentrować się na realizacji tych strategicznych priorytetów w skali globalnej.
W ostatnich latach Henkel zdecydowanie poprawił swoją rentowność. – Chcemy, żeby nasi akcjonariusze odnieśli korzyść z rozwoju firmy w postaci wyższej dywidendy. W związku z tym proponujemy Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy dywidendę na poziomie 1,22 euro za każdą akcję uprzywilejowaną. W porównaniu do poprzedniego roku stanowi to wzrost o ponad 28% – powiedział Rorsted. Wyższa dywidenda wypłacona akcjonariuszom odpowiada 30% zysku netto firmy (przed podziałem dla akcjonariuszy mniejszościowych i po uwzględnieniu wydarzeń nadzwyczajnych), w porównaniu z ok. 25% rok wcześniej. W przyszłości stopa wypłat dywidend będzie kształtować się między 25% a 35%. Jej podwyższenie pozostaje bez wpływu na elastyczność spółki w podejmowaniu strategicznych decyzji oraz na jej konserwatywną strategię finansową.
Simone Bagel-Trah, przewodnicząca Komitetu Akcjonariuszy oraz Rady Nadzorczej, podziękowała zarządowi oraz wszystkim pracownikom Henkla za ich oddanie
i zaangażowanie w 2013 r.
Omawiając perspektywy rozwoju firmy w trwającym roku finansowym, Kasper Rorsted położył nacisk na wysoki stopień niepewności, jaki panuje na rynku: – Nie tylko sytuacja polityczna w Europie Wschodniej, ale również inne czynniki sprawiają, że trudno przewidzieć rozwój sytuacji gospodarczej w roku 2014. Odnosząc się do wahań kursów walut, Rorsted zaznaczył, że w krótkim terminie prawdopodobieństwo poprawy sytuacji jest niewielkie: – Waluty niektórych rynków wschodzących najprawdopodobniej ulegną dalszej dewaluacji. Negatywnych skutków tego zjawiska doświadczymy głównie w pierwszej połowie roku – powiedział.
Pytany o szczegóły dotyczące wyników Henkla w pierwszym kwartale 2014 r., Rorsted zachęcił do śledzenia sprawozdania finansowego spółki za ten okres, które zostanie opublikowane 7 maja br.
Rorsted podkreślił też wagę rynków wschodzących dla dalszego rozwoju Henkla: – W ciągu ostatnich czterech lat średnie tempo organicznego wzrostu na rynkach wschodzących wyniosło 10%. Dla porównania, na dojrzałych rynkach ten wzrost kształtował się na poziomie 2%. Jednocześnie pokreślił on ryzyko, jakie wiąże się
z działalnością na rynkach wchodzących: – Przekonujemy się, jak bardzo są one zmienne, a szybki rozwój okupiony jest znacznym poziomem ryzyka. Nie oznacza to jednak zmian w naszej strategii. Wręcz przeciwnie, jesteśmy zdeterminowani, żeby stawić czoła tym wyzwaniom z otwartą przyłbicą.