Franczyza w starciu z koronawirusem

Franczyza

Franczyza w starciu z koronawirusem

Nowa rzeczywistość w sklepach to większe środki bezpieczeństwa zarówno dla personelu, jak i klientów. To także czas dla sieci franczyzowych, w którym muszą na nowo zdefiniować swoje cele i wprowadzić nowe rozwiązania, aby utrzymać sprzedaż na dotychczasowym poziomie.

Coraz więcej niezależnych handlowców twierdzi, że widzą w swoich sklepach nowych klientów, którzy w poszukiwaniu większego komfortu i poczucia bezpieczeństwa w czasach epidemii przenieśli się do ich sklepów. Taki stan rzeczy może być problemem zwłaszcza dla większych sklepów franczyzowych, które muszą poradzić sobie w nowej sytuacji i zadbać o to, aby ich obroty nie ucierpiały.

Placówki franczyzowe, jak wszystkie inne w handlu spożywczym, musiały przygotować się do nowej rzeczywistości, w której nad stanowiskami kasjerów zawisły szyby z pleksi, klienci na wejściu musieli mieć do dyspozycji rękawiczki bądź środki do dezynfekcji, a przed sklepami tworzyły się kolejki klientów. Dlatego coraz więcej sieci zaczęło pracować nad rozwiązaniami, które mogłyby być dobrą alternatywą, którzy nie chcą czekać na możliwość zrobienia zakupów czy w ramach ostrożności nie chcieli wychodzić z domu. Nawet nie wiadomo kiedy większość z nich zaoferowała rozwiązania click&collect, gdzie klienci mogli składać zamówienia online, a odbierali je później w sklepie. Inni poszli jeszcze o krok dalej i produkty zaczęli dostarczać bezpośrednio pod drzwi kupujących – czy to za pomocą aplikacji na smartfony, które do tej pory służyły głównie do zamawiania jedzenia na wynos z lokali gastronomicznych, czy to wykorzystując moce przerobowe franczyzobiorców.

– W związku z pandemią koronawirusa przyspieszyliśmy wdrażanie innowacyjnych usług – zwłaszcza internetowych – opowiada Tomasz Syller, Dyrektor zarządzający, Członek Zarządu Wasz Sklep SPAR. – W wybranych placówkach SPAR oraz sklepach własnych Piotr i Paweł proponujemy specjalne ulotki z listą zakupową dostępne dla wszystkich klientów. Po uzupełnieniu zamówienia poza sklepem, można zostawić ulotkę w przeznaczonym do tego miejscu – nasza załoga skompletuje koszyk i zadzwoni do klienta, gdy zakupy będą gotowe do odebrania przy kasie. Ponadto, uruchomiliśmy usługę SPAR Drive – klienci wybranych sklepów mogą odbierać na parkingu zamówienia złożone przez Internet. Po zaparkowaniu na dedykowanym miejscu parkingowym przed placówkami, klient otrzyma zapakowane zakupy wprost do bagażnika.

Działania mające na celu utrzymanie sprzedaży na odpowiednim poziomie to jedno, ale wiele sieci w tych trudnych czasach zdecydowało się także wspomóc pracowników służby zdrowia czy lokalne społeczności. Na różne sposoby – czy to poprzez przekazanie środków finansowych na walkę z koronawirusem, czy to przekazując żywność do szpitali, czy też np. poprzez sprzedaż maseczek ochronnych bez zysku. Widać, że towarzyszy temu misja, ale też, nie ma co ukrywać, dla każdej z sieci takie działania to także doskonała szansa na umocnienie pozytywnego wizerunku. – Bardzo istotne jest dla nas zaangażowanie lokalne – dlatego staramy się wspierać potrzebujących. W ostatnim czasie przekazaliśmy szpitalom w Poznaniu zestawy pomocowe: ekspresy do kawy SPAR Natural oraz kilka tysięcy kapsułek biodegradowalnych z kawą i herbatą. W Poznaniu dowozimy również bezpłatnie zakupy seniorom – dodaje Tomasz Syller.

Jak widać, koronawirus przyspieszył wiele działań, z którymi w innym wypadku sieci franczyzowe mogłyby jeszcze przez jakiś czas zwlekać. Można przypuszczać, że przynajmniej część z wprowadzonych rozwiązań, jak zakupy w formie click&collect, w wielu sieciach będzie obowiązywać już na stałe. Obecnie sieci konkurują ze sobą nie tylko ofertą na półkach – każda z nich chce pokazać, że w tych niespokojnych czasach to właśnie ona wychodzi najbardziej naprzeciw oczekiwaniom klientów. Ci, którym wyjdzie to najlepiej, odczują pozytywne skutki tych działań w przyszłości.

Autor: Nikodem Pankowiak

Foto: bigstockphoto.com