Duże zmiany w strukturze konsumpcji

Aktualności

Duże zmiany w strukturze konsumpcji

Rozmowa z Marcinem Grabowskim, wiceprezesem ds. Komercyjnych firmy Velvet Care. W krótkim wywiadzie poruszyliśmy tematy związane z trendami na rynku artykułów higienicznych oraz problemie rosnącej inflacji. 

Klaudia Walkowiak: Jakiego typu trendy można zaobserwować w kategorii artykułów higienicznych?

Marcin Grabowski: Rok 2021 w kategorii higieny papierowej był stabilny pod kątem sprzedaży, ale przyniósł duże zmiany w strukturze konsumpcji. Nabywcy mają coraz wyższe oczekiwania co do jakości produktów i dlatego od dłuższego czasu obserwujemy silny spadek tańszych wyrobów (np. 2-warstwowych) i jednocześnie wzrost produktów bardziej jakościowych zawierających więcej warstw oraz więcej listków na rolce. Nadal obserwujemy dynamiczny (20-30%) wzrost nawilżanego papieru toaletowego, po którego sięga już co piąty Polak. Zmiana struktury konsumpcji dotyczy również ręcznika papierowego. Obecnie na rynku zdecydowanie najszybciej rosną 3-warstwowe Giga rolki takie jak np. Velvet Turbo.

W jakim stopniu odczuwają Państwo problem inflacji oraz innych rosnących kosztów produkcji?

Myślę że wzrost kosztów mediów (przede wszystkim prądu i gazu) a także rosnące ceny surowców, to problem z którym boryka się teraz cały biznes nie tylko w Polsce ale też na świecie. W naszej branży jest on wyjątkowo dotkliwy, bo prąd i gaz to dwa z trzech najważniejszych składników kosztu wytworzenia papierowych wyrobów higienicznych. Trzecim jest celuloza i tu niestety zostaliśmy również znacząco dotknięci- ceny tego surowca są rekordowe. Pandemia i zwrot konsumentów w stronę zakupów internetowych doprowadził do ogromnego popytu na opakowania kartonowe a w konsekwencji do niespotykanego wcześniej zapotrzebowania właśnie na celulozę.

Jakie są Państwa prognozy na przyszłość?

Niestety podwyżki cen produktów higienicznych są nieuchronne. Od początku tego roku można już zaobserwować stopniowy wzrost a w kolejnych miesiącach on tylko przyspieszy. Spodziewamy się również pojawienia się rynku ‘okazji nie do odrzucenia’ z niską ceną za rolkę ale np. bardzo małą ilością nawiniętej bibuły, czy produktem o niskiej gramaturze. Natomiast mocno wierzymy w polskiego nabywcę. Ciągłe przesuwanie się sprzedaży w stronę produktów wyższej jakości utwierdza nas w przekonaniu, że mamy już do czynienia z tzw. smart shopperem, który będzie szukał korzystnych ofert i promocji ale nie poświęcając jakości.