Cydr – naturalny kierunek rozwoju polskiej gospodarki

Aktualności

Cydr – naturalny kierunek rozwoju polskiej gospodarki

24 kwietnia 2015

Naturalny polski cydr ma szansę stać się ważnym zjawiskiem gospodarczym i programem rozwoju regionów. Wykorzystamy ten potencjał, jeżeli polski cydr otrzyma szerokie wsparcie, a na straży jakości produktu staną sami sadownicy. Dziś szansa na rozwój polskiego cydru jest zagrożona – mówi Robert Ogór, Prezes Ambra S.A., producent Cydru Lubelskiego.

W 2014 r. Polacy wypili ponad 9 mln l cydru (rok wcześniej 2 mln l). W tym roku firma Ambra spodziewa się podwojenia rynku, a zgodnie z prognozą branży w ciągu pięciu lat rynek cydru w Polsce może osiągnąć wielkość 80 mln l co odpowiada 2% sprzedaży piwa (wg badań to właśnie piwo smakowe i jasne jest najczęściej zastępowane cydrem).

– Rozwój naturalnego polskiego cydru dopiero się zaczął. Niestety, nie jest przesądzone czy sobie poradzi. Nie jest przesądzone, ponieważ wzrost polskiego rynku cydru wcale nie musi oznaczać sukcesu polskiego cydru i szansy dla sadowników – przestrzega Robert Ogór, Prezes AMBRA S.A., producenta najpopularniejszego polskiego cydru: Cydru Lubelskiego (lider sprzedaży z 55% udziałem w rynku).

Na straży polskich jabłek

Zdaniem Prezesa Ambra S.A. warunkiem sukcesu Polski jako producenta cydru, także na arenie międzynarodowej, będzie ścisłe powiązanie produkcji i sprzedaży cydru z polskim jabłkiem.

– Istnieje nierozerwalny związek pomiędzy sukcesem gospodarczym regionów, bogactwem ich naturalnych zasobów, a ochroną produktów. Najlepszym tego przykładem jest europejskie winiarstwo – zaznacza Robert Ogór.

Cydr jest tradycyjnym produktem znanym w Europie od setek lat. Może pochwalić się tradycją produkcji tak bogatą, jak warzenie piwa czy fermentacja wina. Żaden inny kraj nie ma jednak takiego zaplecza do produkcji cydru jak Polska.

– Wpływ produktów spożywczych opartych na unikalnych zasobach naturalnych wykracza daleko poza sukces branżowy i może być motorem rozwoju całego regionu – podkreśla Robert Ogór. – Bordeaux czy Toskania słyną z wina. Wino kreuje tam popyt na usługi turystyczne, wpływa na ceny nieruchomości, prestiż miejsc. Jeżeli polski cydr będzie leżał na sercu przedsiębiorcom, organizacjom gospodarczym, politykom i ustawodawcom, może stać się dla Polski strategicznym produktem.

Jednak tylko ścisłe powiązanie produktu z surowcem – jako gwarancja jego naturalności i jakości – da szansę na rozwój polskiego cydru. Tylko taki cydr pozwoli sadownikom skorzystać z rynkowych trendów, a Polsce zaistnieć na arenie międzynarodowej.

– Cydr muszą zacząć produkować sadownicy. Żeby tak się stało, powinni otrzymać konkretne wsparcie i ochronę swojego produktu. To kluczowe dla rozwoju naturalnego polskiego cydru. Produkcja sadowników, tak jak winiarzy stworzy bogactwo jakościowe, które z czasem przerodzi się w markę i renomę cydru made in Poland. Jestem pewien, że to sadownicy, jak nikt inny znając walory polskich jabłek, stworzą cydry, które będą nas inspirować do dalszego rozwijania idei produktu – wyjaśnia Prezes AMBRA S.A. – Tak jak winiarze, którzy są źródłem sławy produktów imiędzynarodowej marki swoich regionów. Ustawowe powiązanie wina z surowcem chroni uprawy oraz całą infrastrukturę integralności regionów.

3 mln ton polskich jabłek to prawie tyle, ile Hiszpania zbiera winogron. Niestety, konsumpcja cydru per capita wynosi w Polsce jedynie 0,25 l, podczas gdy w Anglii jest to 15 l, we Francji 1,2 l, a na Litwie 5,7 l.

AMBRA przeciw reklamie cydru

Już teraz można mówić o dużym zagrożeniu dla polskiego cydru. Paradoksalnie tkwi ono w samym rynku, do którego nieograniczony dostęp mają zagraniczne cydry, pochodzące z krajów, gdzie panują bardzo liberalne przepisy w sprawie produkcji cydrów.

– Są to kraje, w których cydrem można nazwać wszystko. Mogą to być produkty wytworzone z koncentratów o zawartości jabłek nie przekraczającej ¼ objętości napoju – alarmuje Robert Ogór.

– Dozwolone jest tam dodawanie aromatów i składników smakowych. W efekcie mamy napoje nazywane cydrem, które w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z polskim jabłkiem. Niepokojący i  bulwersujący jest fakt, że właśnie takie napoje wprowadzane są na polski rynek przez największe koncerny browarnicze, które siłą dystrybucji i oddziaływania na rynek są w stanie skutecznie odebrać szansę na rozwój polskiego cydru.

Zdaniem Prezesa Ambra S.A. dodatkowym orężem we wprowadzaniu takich produktów i dominacji tanich w produkcji i bardzo zyskownych „mieszanek” może stać się umożliwienie reklamy cydrów.

– Dlatego wycofujemy swoje poparcie dla możliwości reklamowania cydru i jednocześnie apelujemy o wprowadzenie ustawowej ochrony polskiego cydru oraz stworzenie programu wsparcia dla sadowników w produkcji i sprzedaży cydru – podkreśla Robert Ogór.