Branża olejarska nie zwalnia tempa

Producenci

Branża olejarska nie zwalnia tempa

10 sierpnia 2021

Zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłocznie przerobiły w I półroczu 2021 roku łącznie 1 591 tys. ton rzepaku, tym samym pobity został ubiegłoroczny rekord dla analogicznego okresu w 2020 roku o 67 tys. ton nasion (wówczas było to 1 524 tys. ton).

Wzrost produkcji oleju surowego w I połowie br. o 23 tys. ton miał swoje przełożenie w produkcji oleju rafinowanego, która wyniosła 243 tys. ton (wobec 228 tys. ton w tej części 2020 roku). Kluczowym odbiorcą polskiej produkcji oleju rzepakowego pozostaje niezmiennie sektor wytwórczy biopaliw – tylko w I kwartale br. krajowi wytwórcy estrów zużyli go, według danych KOWR (Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa), ponad 212 tys. ton.

– Najnowsze dane PSPO potwierdzają kolejny okres wzrostu przerobu rzepaku w kraju. Wynik z pierwszego półrocza tego roku jest najwyższy w historii, jak również w ujęciu sezonowym tj. od zbiorów do zbiorów, i to znacznie, bo o ponad 100 tys. ton, poprawiliśmy dotychczas rekordowy przerób z ubiegłego sezonu. Dane z ostatnich miesięcy potwierdzają też niestety niższy poziom zaolejenia surowca z poprzednich zbiorów. Nasiona zebrane w trakcie obecnej kampanii żniwnej ocenimy dopiero po kolejnych okresach przerobowych, ale warunki pogodowe w tym roku sprzyjały dojrzewaniu rzepaku, więc liczymy na poprawę zawartości oleju w nasionach – powiedział Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.

– Liczymy, że w tym roku uda się polskim rolnikom zebrać więcej rzepaku niż poprzednim sezonie. Nasze ubiegłoroczne szacunki potwierdziły zarówno rekordowy przerób w PSPO, ale i zweryfikowane po tegorocznym powszechnym spisie rolnym dane GUS. Taka tendencja, przy utrzymujących się już od dłuższego czasu wysokich cenach surowca, daje niezwykle pozytywny efekt dla polskiego rolnictwa. W tym kontekście na szczególną uwagę zasługują rozwiązania stymulujące popyt na produkty przerobu rzepaku, a tu kluczową rolę będzie odgrywała przede wszystkim kwestia limitu dla biopaliw z surowców rolnych, który ustanowiony będzie na kolejną dekadę w Polsce w ramach wdrażania nowej dyrektywy RED2. Pełne wykorzystanie opcji, jaką daje nam prawo UE, powinno być naszym priorytetem łączącym kwestie klimatyczne z gospodarczymi – podsumował Adam Stępień, Dyrektor Generalny PSPO.

Źródło: Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju