18% Polaków spożywa obecnie częściej alkohol niż przed pandemią

Gospodarka

18% Polaków spożywa obecnie częściej alkohol niż przed pandemią

Niemal co piąty badany Polak przyznaje, że obecnie pije częściej alkohol niż jeszcze dwa lata temu. Połowa respondentów przynajmniej raz w tygodniu spożywa alkohol w domu, odsetek osób wychodzących „na drinka” z taką częstotliwością jest czterokrotnie niższy.

Spośród badanych krajów najwyższy odsetek konsumentów alkoholu jest w Szwajcarii, osób przynajmniej raz w tygodniu pijących w domu – w Chinach, zaś wychodzących „na drinka” wśród Włochów. Wzrost konsumpcji alkoholu w ciągu ostatnich dwóch lat widoczny jest najbardziej w Hiszpanii – wynika z międzynarodowego badania, które zrealizowały niezależne agencje badawcze skupione w sieci IRIS. Polską część przeprowadziła agencja badawcza ARC Rynek i Opinia.

Średnio 21% badanych z 21 krajów z całego świata przyznało, że konsumują więcej alkoholu niż jeszcze 2 lata temu, czyli przed pandemią. Wzrost konsumpcji widoczny jest przede wszystkim w Hiszpanii, Korei Południowej i Kolumbii. Spośród badanych krajów europejskich Polska znalazła się w tym zestawieniu na trzecim miejscu.

Jaki odsetek osób w ogóle pija alkohol? Niniejsze badanie pokazało, że średnio 62% respondentów. Zestawienie otwierają Szwajcarzy, Polacy i Rumuni. Warto jednak zauważyć, że spośród 23 badanych krajów aż w ośmiu przynajmniej trzy czwarte badanych pije alkohol.

Patrząc już na częstotliwość konsumpcji – przynajmniej raz w tygodniu w domu alkohol konsumuje średnio 47% badanych – w przypadku Polski ten odsetek jest bliżej średniej i wynosi 51%. Najwyższy odsetek osób pijących alkohol w domu przynajmniej raz w tygodniu jest w Chinach, we Włoszech, w Japonii oraz Korei Południowej. Spośród badanych krajów europejskich Polska znalazła się w tym zestawieniu na przedostatnim – ósmym miejscu.

Znacznie niższy jest odsetek wychodzących przynajmniej raz w tygodniu „na drinka”. W Polsce ten odsetek wynosi zaledwie 13%, podczas gdy np. we Włoszech 47%, a w Hiszpanii – 43%. Spośród badanych krajów europejskich Polska znalazła się w tym zestawieniu na przedostatnim – ósmym miejscu.

– Z międzynarodowego badania dotyczącego m.in. konsumpcji alkoholu i zmian w tym zakresie wynika, że w okresie pandemii wzrosła na całym świecie częstotliwość spożywania alkoholu. Może to być związane z dwoma czynnikami. Z jednej strony – alkohol jest kulturowo postrzegany jako sposób na rozluźnienie, odstresowanie. Pandemia, szczególnie w pierwszym okresie powodowała stres i poczucie niepewności, dlatego alkohol mógł być sposobem na radzenie sobie z tymi emocjami. Z drugiej strony – zamknięcie w domach i ograniczone możliwości wychodzenia z nich, mogły spowodować, że wiele osób częściej zaczęło sięgać po alkohol, również w ciągu dnia, gdyż nie trzeba było iść do pracy. Być może pękły pewne bariery psychiczne czy kulturowe, które dotychczas ograniczały konsumpcję alkoholu, np. rezygnacja z picie w ciągu dnia, bo idzie się do biura czy rezygnacja z bardziej intensywnego picia wieczorem, w dni powszednie. Późniejsze zmniejszanie restrykcji mogło nie zahamować tej zwiększonej konsumpcji, ze względu np. na uzależnienie. Minęło jednak zbyt mało czasu, żeby w tym zakresie wyciągać wnioski. Te wyniki są o tyle ciekawe, że wprawdzie Polacy przyznają, że często piją alkohol, ale to nie znaczy, że pijemy więcej niż mieszkańcy innych krajów, choćby europejskich. Wzorzec picia alkoholu w Polsce jest taki, że wypijamy więcej jednorazowo. Są jednak kraje, tak jak Hiszpania, Francja czy Włochy, w których alkohol towarzyszy konsumentom niemal przez cały dzień – jest wypijany i w porze lunchu i wieczorem.  Dlatego sama ilość alkoholu może być podobna. U nas też kultura alkoholu i rodzaj wybieranego alkoholu się zmienia – coraz częściej Polacy wybierają piwo i wino, zamiast wódki – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.

źródło: informacja prasowa