To hasło sieci Piotr i Paweł, która startuje z kampanią rezygnacji ze sprzedaży żywego karpia we własnych sklepach. Jest to również nawiązanie do akcji „Jeszcze żywy Karp” prowadzonej przez organizację ekologiczną „Klub Gaja”. Poznańska sieć sklepów podjęła współpracę z klubem w celu uświadamiania swoich klientów co do tego, że poprzez swoje decyzje zakupowe mają realny wpływ na ograniczenie cierpienia zwierząt i ich bardziej humanitarne traktowanie.
– Piotr i Paweł jest polską siecią sklepów, tym ważniejsze jest dla nas podkreślenie, że spożywanie karpia w okresie świątecznym to niezwykle ważna tradycja w większości polskich domów, co doskonale rozumiemy. Do uśmiercenia karpi można jednak podejść w bardziej humanitarny sposób, dlatego nie będziemy prowadzili sprzedaży żywej ryby w sklepach własnych sieci. Chcemy przy pomocy lekkiej i śpiewającej reklamy zwrócić uwagę naszych klientów na ten fakt – mówi Aleksander Rosa, rzecznik prasowy sieci Piotr i Paweł
Piotr i Paweł to kolejna sieć handlowa w Polsce, która zdecydowała się na taki krok.
– Zmiana społeczna to długofalowy proces. Po wielu latach kampanii Klubu Gaja: nagłaśniania problemu, budowania poparcia społecznego i doprowadzenia do zmiany prawa, coraz więcej sklepów rezygnuje z takiej formy sprzedaży. Klientom oferują karpia z lodu czy w płatach. To już trend – podkreśla Jacek Brożek, założyciel i prezes Klubu Gaja.
Okres przedświąteczny, czyli zwiększona sprzedaż i obecność klientów w sklepach to doskonała okazja do intensywniejszej komunikacji z konsumentem nie tylko przez pryzmat zachęcania go do kupowania. Sieć Piotr i Paweł ruszyła równolegle ze świąteczną kampanią „Więcej emocji – sensacyjnie rodzinne święta”, w ramach której klienci, którzy zrobią zakupy za ponad 150 pln otrzymują jeden z 3 najnowszych filmów z Jamesem Bondem. Akcja ruszyła 18 grudnia w ponad 70 sklepach sieci. Styczeń dla Piotra i Pawła to nowy program lojalnościowy dla klientów i dalsze etapy programu restrukturyzacji.