Kanclerz Niemiec Angela Merkel wycofała się z decyzji o wprowadzaniu w okresie wielkanocnym w Niemczech tzw. “dni odpoczynku”. Niemiecki rząd chciał początkowo wprowadzić tak daleko idące ograniczenia, jak zamknięcia większości sklepów, w tym także dużych sieci sklepów spożywczych i drogeryjnych.
Według wcześniejszego planu wprowadzenia jeszcze dalej idących ograniczeń już w Wielki Czwartek miało być zawieszone wszelkie życie gospodarcze, a chociaż zakupy miano dopuścić w Wielką Sobotę w dyskontach i supermarketach, to przewidziano tam zakaz sprzedaży artykułów drogeryjnych i nieżywnościowych, takich jak środki czystości, szampony i kosmetyki.
Proponowany twardy lockdown niemiecki miał całkowicie zamrozić życie publiczne, gospodarcze i prywatne w Niemczech na pięć dni jako przedłużony „odpoczynek wielkanocny”. Jedynie w Wielką Sobotę miał być otwarty handel detaliczny. Miał też obowiązywać zakaz zgromadzeń.
Przeciw tak daleko idącym ograniczeniom zaprotestowało jednak środowisko handlowe w Niemczech. Eksperci podkreślali, że takie rozwiązanie może doprowadzić do tworzenia się długich kolejek w środę (30 marca) i Wielką Sobotę (1 kwietnia). Ich zdaniem mało kto kupi bowiem warzywa, owoce i mięso na Wielką Niedzielę już na początku Wielkiego Tygodnia. Stąd większość konsumentów wybierałoby się na zakupy w Wielką Sobotę.
Dotychczas i tak w Niemczech supermarkety, dyskonty i drogerie muszą dostosować się do wielu ograniczeń, w tym kontrolować przepływ klientów. Na każde dziesięć metrów kwadratowych powierzchni sprzedażowej mogą wpuścić do sklepu maksymalnie jednego klienta. Wielu sprzedawców reguluje to za pomocą systemów sygnalizacji świetlnej, ograniczenia wózków na zakupy lub numerowanych koszyków na zakupy.
Po zwołanym w środę w trybie pilnym kolejnym spotkaniu rządu federalnego i władz landów kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że wycofuje poniedziałkową decyzję o surowszych restrykcjach sanitarnych na Wielkanoc. Plan zaostrzenia restrykcji przeciwepidemicznych na Święta wywołał zbyt wiele protestów, a na wprowadzenie ograniczeń pozostało zbyt mało czasu.
