W listopadzie ub.r. redaktor naczelny „Poradnika Handlowca” podczas ogólnopolskiego spotkania pracowników KZRSS „Społem” w Serocku wręczył senatorowi Krzysztofowi Kwiatkowskiemu egzemplarz naszego magazynu wraz z wynikami przeprowadzonej wśród czytelników-handlowców sondy, z której wynika, że nie popierają pomysłu przywrócenia niedziel handlowych.
Zapytaliśmy wówczas, które z czynników najbardziej zniechęcają handlowców do otwierania sklepu w ostatni dzień tygodnia. 59,1% respondentów jako główną przyczynę podało potrzebę odpoczynku. 49,5% wskazało na koszty energii/mediów/pracowników etc. Dla 38,9% badanych zmartwieniem są braki kadrowe, a dla 30,8% – niskie obroty w porównaniu do innych dni tygodnia.
Jak informuje wczoraj 4.02.2024 r. portal businessinsider.com.pl, powołując się na Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, resort nie prowadzi na razie prac dotyczących handlu w niedzielę.
Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska w „100 konkretach” zapowiedziała zniesienie zakazu, przy zapewnieniu pracownikom dwóch wolnych weekendów w miesiącu i podwójnym wynagrodzeniu za pracę w dni wolne.
Trzecia Droga postulowała dwie niedziele handlowe w miesiącu ze stosowną rekompensatą i dniami wolnymi dla pracowników. Lewica w swoim przedwyborczym programie postulowała 2,5 razy wyższe wynagrodzenie za pracę w niedziele, święta i dni wolne ustawowo, a także co najmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu dla pracowników.
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Od 2020 r. prawo to nie obowiązuje tylko w siedem niedziel w roku. W tym roku zostało ich jeszcze sześć: 24 marca, 28 kwietnia, 30 czerwca, 25 sierpnia, 15 grudnia i 22 grudnia.
Źródło: businessinsider.com.pl
oprac.: red.
Więcej: https://poradnikhandlowca.com.pl/artykuly/kasjerki-nie-chca-powrotu-niedziel-handlowych/
